Rzadko zdarza się, by w półfinale imprezy rozgrywanej na europejskich kortach ziemnych zmierzyło się dwóch Amerykanów. A właśnie taka sytuacja miała miejsce w sobotę, gdy w 1/2 finału turnieju ATP w Estoril zagrali ze sobą Frances Tiafoe i Sebastian Korda. Pojedynek przyniósł wiele emocji. Lepszy okazał się wyżej notowany Tiafoe, który w drugim secie obronił trzy meczbole i zwyciężył 4:6, 7:6(2), 6:4.
Dla 29-letniego Tiafoe'a (w sobotę osiem asów i pięć przełamań) to czwarty w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu. Jak dotychczas zdobył jedno trofeum - w 2018 roku w Delray Beach. W Estoril o tytuł zagra po raz drugi (poprzednio przed trzema laty, gdy przegrał z Joao Sousą).
Finałowym przeciwnikiem rozstawionego z numerem piątym Amerykanina będzie Sebastian Baez. Argentyńczyk wygrał 6:3, 6:7(7), 6:0 z oznaczonym "szóstką" Albertem Ramosem, zeszłorocznym triumfatorem Millennium Estoril Open.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!
- Po przegranym drugim secie, w którym nie wykorzystałem meczboli, po prostu grałem dalej. Może i on zaczął prezentować się coraz lepiej, ale wiedziałem, że jeśli utrzymam poziom, to będę blisko - mówił, cytowany przez atptour.com, Baez, który wystąpi w drugim w karierze finale imprezy głównego cyklu i stanie przed szansą na pierwszy tytuł.
Niedzielny finał (początek o godz. 16:30) będzie pierwszym pojedynkiem Tiafoe'a z Baezem. Zwycięzca otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 81,3 tys. euro premii finansowej.
Millennium Estoril Open, Estoril (Portugalia)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 534,5 tys. euro
sobota, 30 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Frances Tiafoe (USA, 5) - Sebastian Korda (USA, 8) 4:6, 7:6(2), 6:4
Sebastian Baez (Argentyna) - Albert Ramos (Hiszpania, 6) 6:3, 6:7(7), 6:0
Nowa rola Juana Martina Del Potro. Ma już pierwsze powody do dumy