Piątek był szalonym dniem dla Mai Chwalińskiej. Najpierw 23-latka rozegrała trwający trzy godziny i 20 minut pojedynek z Francuzką Elsą Jacquemot, dzięki któremu awansowała do półfinału. Następnie wyszła do meczu debla i spędziła na korcie kolejną godzinę i 53 minuty
Chwalińska i partnerująca jej Anastazja Detiuc znów pokazały się z bardzo dobrej strony. Odwróciły bowiem losy spotkania z rozstawionym z drugim numerem duetem Nao Hibino i Makoto Ninomiya. Zwyciężyły ostatecznie Japonki 5:7, 7:5, 10-8.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
W półfinałowym starciu nie brakowało zwrotów akcji. W pierwszym secie Chwalińska i Detiuc zbudowały przewagę i wysunęły się na 3:0. Następnie prowadziły już 5:2, lecz od tego momentu nie zdobyły żadnego gema. Hibino i Ninomiya postarały się o dwa z rzędu przełamania i zamknęły partię wynikiem 7:5.
Druga część spotkania to była prawdziwa batalia na korcie. Chwalińska i Detiuc miały problemy z utrzymaniem serwisu, jednak trzykrotnie odrobiły stratę przełamania. Polsko-czeska para zachowała spokój i przy stanie po 5 objęła prowadzenie. Po zmianie stron jeszcze raz zaatakowała na returnie i przełamaniem zakończyła seta.
Ponieważ po dwóch odsłonach był remis, decydujący okazał się super tie-break. W rozgrywce tej Chwalińska i Detiuc zdobyły kilkupunktową przewagę po pierwszej zmianie stron i wyszły na 8-4. Po chwili miały już piłki meczowe. Japonki obroniły trzy z nich, ale przy czwartej spotkanie dobiegło końca.
Tym samym Chwalińska i Detiuc awansowały do finału debla turnieju Megasaray Hotels Open. W sobotnim meczu o tytuł ich przeciwniczkami będą Czeszki Jesika Maleckova i Miriam Skoch (bardziej znana pod panieńskim nazwiskiem Kolodziejova).
Megasaray Hotels Open, Antalya (Turcja)
WTA 125, kort ziemny, pula nagród 115 tys. dolarów
piątek, 21 marca
półfinał gry podwójnej:
Maja Chwalińska (Polska) / Anastazja Detiuc (Czechy) - Nao Hibino (Japonia, 2) / Makoto Ninomiya (Japonia, 2) 5:7, 7:5, 10-8