Co tam się stało?! Niesłychany nokaut w meczu Igi Świątek

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek zachwyciła w meczu z Madison Keys w turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polska tenisistka znokautowała amerykańską tenisistkę i dzielą ją dwa kroki od triumfu w Kalifornii.

W drugim ćwierćfinale w Indian Wells Iga Świątek (WTA 4) zmierzyła się z Madison Keys (WTA 29). Było to starcie tenisistek, które w tym roku doszły do półfinału Australian Open i zdobyły po jednym tytule. Amerykanka triumfowała w Adelajdzie (WTA 250), a Polka wygrała turniej w Dosze (WTA 1000). W Kalifornii ich mecz był teatrem jednej aktorki. Świątek rozbiła Keys 6:1, 6:0.

Świątek rozpoczęła mecz z impetem. Kapitalnym minięciem bekhendowym po krosie zaliczyła przełamanie na 2:0. Polka bardzo dobrze returnowała. W wymianach posyłała szybkie i głębokie piłki zarówno z forhendu, jak i bekhendu. Będąca pod presją Keys miała mało czas na przeprowadzanie ataków i niewiele mogła zdziałać. W czwartym gemie nie trafiająca w kort swoich potężnych zagrań Amerykanka ponownie oddała podanie.

Świątek mogła wygrać I partię 6:0, ale waleczna Keys zrobiła wszystko, aby do tego nie dopuścić. Obroniła piłkę setową efektownym bekhendem po linii. W końcówce było dużo emocji i dobrego tenisa. Amerykanka była coraz skuteczniejsza, ale Polka nie pozwoliła się jej rozkręcić. W siódmym gemie raszynianka odparła break pointa świetnym forhendem. Reprezentantka gospodarzy zniwelowała drugą i trzecią piłkę setową potężnymi returnami. Czwartą Świątek wykorzystała ostrym forhendem wymuszającym błąd.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Świątek nadal prezentowała wysoki poziom pokazując siłę i spryt w każdej strefie kortu. Nie pozwoliła sobie na utraty koncentracji. Jej zagrania miały odpowiednią moc i precyzję. Keys w dalszym ciągu była spóźniona w ataku i miała piekielnie trudne zadanie w obronie. W pierwszym gemie Amerykanka oddała podanie wyrzucając bekhend. Polka poszła za ciosem. Głęboki bekhend wymuszający błąd, znakomity return i skuteczna kontra przyniosły jej przełamanie na 3:0.

Keys w poprzednim secie poderwała się do walki, ale tym razem była rozbita. Świątek dała koncert zachwycającego tenisa i nie zwolniła nawet na chwilę. Nieudany skrót kosztował Amerykankę stratę podania w piątym gemie. Reprezentantka gospodarzy w wymianach nie istniała. Od czasu do czasu udało się jej posłać potężny return. Tak było, gdy obroniła pierwszą piłkę meczową. Nic więcej nie zdziałała. Świątek spotkanie zakończyła efektownym krosem forhendowym.

W ciągu 56 minut łupem Świątek padło 56 z 81 rozegranych punktów (69,1 proc.). Obroniła jeden break point, a sama wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie. Polka posłała 10 kończacych uderzeń przy ośmiu niewymuszonych błędach. Keys zanotowano sześć piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. Było to ich drugie spotkanie. W ubiegłym sezonie w Rzymie Świątek pokonała Amerykankę 7:5, 6:1.

Dla Keys był to dziewiąty występ w turnieju głównym w Indian Wells (dwa razy nie przeszła kwalifikacji). Po raz pierwszy doszła do ćwierćfinału. Amerykanka w swoim dorobku ma sześć singlowych tytułów w WTA Tour. Największy finał osiągnęła w US Open 2017. W rankingu najwyżej była notowana na siódmym miejscu.

Świątek w 2019 roku nie przeszła w Indian Wells kwalifikacji. Była wtedy klasyfikowana na 125. miejscu w rankingu. W ubiegłym sezonie, jako czwarta rakieta globu, doszła do 1/8 finału. W walce o ćwierćfinał uległa Łotyszce Jelenie Ostapenko. Teraz jest już w półfinale. W poprzednich rundach Polka dwa razy odrobiła straty po przegraniu pierwszego seta. Pokonała Ukrainkę Anhelinę Kalininę (5:7, 6:0, 6:1), Dunkę Clarę Tauson (6:7, 6:2, 6:1) i Niemkę Andżelikę Kerber (4:6, 6:2, 6:3). Świątek jest liderką sezonu jeśli chodzi o liczbę wygranych meczów (bilans 18-3).

W piątek w półfinale Świątek zmierzy się Simoną Halep, mistrzynią turnieju w Indian Wells z 2015 roku. Bilans ich meczów to 2-1 dla Rumunki. Trzy razy spotkały się w IV rundzie wielkoszlemowych imprez. Dwa razy trafiły na siebie w Rolandzie Garrosie. W 2019 zdecydowanie lepsza była tenisistka z Konstancy (6:1, 6:0). Rok później Polka wzięła srogi rewanż (6:1, 6:2) w drodze po tytuł. W Australian Open 2021 Halep zwyciężyła w trzech setach.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
środa, 16 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 3) - Madison Keys (USA, 25) 6:1, 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Obrończyni tytułu zatrzymała Kanadyjkę. Niesłychany maraton w Indian Wells
Wielka gwiazda ma przyjechać do Polski. Będzie hit z Igą Świątek!

Komentarze (15)
avatar
furia
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najbardziej ohydne jest to, że za polskimi kibicami i kibickmi, nie ma się kto ująć. Każdy wykupuje co mu się podoba, ale żeby obejrzeć Polki i Polaków to nie ma szans. TVP wykupuje jakieś poka Czytaj całość
avatar
Tom.
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trzy razy a nie dwa odrobiła stratę 1 seta. 
avatar
prawus
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Teraz czas na półfinał , a może i finał .. Chce szczerze podziękować TVP i Panu Prezesowi za umożliwienie nam oglądania najlepszej polskiej tenisistki , do tego jednocześnie jednej z najlepsz Czytaj całość
avatar
Montana
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pięknie Iga!!! Brawo!!! 
avatar
Grieg
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tu pisać - chyba tylko Pliskova rok temu w finale w Rzymie dostała od Igi większy łomot. Iga zaocznie jest już wiceliderką, a jeśli Badosie i Sakkari powiną się nogi w dzisiejszych ćwierćfin Czytaj całość