Wielka niespodzianka w Australian Open. Stary mistrz pokazał pazur

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Marin Cilić
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Marin Cilić

Działo się w sobotę w sesji wieczornej na Margaret Court Arena. W ostatnim meczu pierwszego tygodnia zmagań z Australian Open 2022 pożegnał się Andriej Rublow. Rosjanina wyeliminował doświadczony Chorwat Marin Cilić.

Triumfator US Open 2014 dał pokaz swoich umiejętności. Marin Cilić zdominował w sobotę Andrieja Rublowa, który zdołał tylko ugrać jednego seta. Chorwat mocno uderzał piłkę i prowadził wymiany. Serwował znakomicie i po dwóch godzinach i 36 minutach zwyciężył w całym pojedynku 7:5, 7:6(3), 3:6, 6:3.

W pierwszym secie oznaczony piątym numerem Rublow odrobił stratę przełamania, ale w 12. gemie znów dał się zaskoczyć. Z kolei w drugiej odsłonie przełamań nie było i decydujący okazał się tie break. Gdy Cilić zdobył breaka w trzecim gemie trzeciej partii, wydawało się, że los Rosjanina jest już przesądzony.

Tymczasem 33-letni Chorwat złapał zadyszkę. Serwis nie pomagał, a moskwianin poprawił się na returnie. Rublow wygrał pięć gemów z rzędu od stanu 1:3 i zamknął seta. Jednak w czwartej odsłonie nie był w stanie zaskoczyć doświadczonego przeciwnika. Cilić uzyskał kluczowego breaka na 3:1. Tym razem już nie oddał prowadzenia. W dziewiątym gemie wypracował dwie piłki meczowe i asem serwisowym zakończył pojedynek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Cilić rozegrał kapitalne spotkanie. Posłał 24 asy, skończył 55 piłek i miał 41 niewymuszonych błędów. Rublow zaprezentował się solidnie, miał 38 wygrywających uderzeń i 31 pomyłek. Jednak na tle agresywnego i mocno bijącego piłki przeciwnika był bezradny. Chorwat pokonał Rosjanina po raz pierwszy od 2015 roku (Genewa) i poprawił ciągle niekorzystny bilans spotkań na 2-4.

W sobotę Cilić został 20. tenisistą w Erze Open, który osiągnął IV rundę zawodów Wielkiego Szlema co najmniej 25 razy. Jego najlepszy wynik to tytuł wywalczony w 2014 roku w US Open. Oprócz tego rezultatu osiągnął także finał Wimbledonu 2017 i Australian Open 2018.

Na drodze Chorwata do ćwierćfinału stanie w poniedziałek Felix Auger-Aliassime. Rozstawiony z "dziewiątką" Kanadyjczyk rozgromił w sobotę Brytyjczyka Daniela Evansa 6:4, 6:1, 6:1. Spotkanie trwało mniej niż dwie godziny. 21-latek z Montrealu postarał się o sześć przełamań i ani razu nie dał się zaskoczyć. Był to rewanż za porażkę doznaną w 2021 roku w finale turnieju ATP 250 w Melbourne.

Auger-Aliassime powtórzył w Australian Open wynik z ubiegłego sezonu. Jego najlepszy rezultat w Wielkim Szlemie to półfinał US Open 2021. Kanadyjczyk grał dotychczas z Ciliciem trzykrotnie i za każdym razem schodził z kortu pokonany.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
sobota, 22 stycznia

III runda gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 27) - Andriej Rublow (Rosja, 5) 7:5, 7:6(3), 3:6, 6:3
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 9) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 24) 6:4, 6:1, 6:1

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Aryna Sabalenka znów się męczyła. Pewny awans Elise Mertens
Danił Miedwiediew jak w US Open. Stefanos Tsitsipas również wykonał zadanie

Komentarze (2)
avatar
collins01
23.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Cilic!!! 
avatar
Iw
22.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, Marin, dobrze!! Tak trzymaj