Wciąż nie wiadomo, czy Novak Djoković zagra w wielkoszlemowym Australian Open. Zgodnie z decyzją lokalnych władz, do występu w Melbourne zostaną dopuszczeni tylko tenisiści zaszczepieni przeciwko COVID-19. Serb zgłosił się do imprezy, ale ciągle nie chce zdradzić, czy przyjął wakcynę.
O tę sprawę został zapytany Andy Murray. Brytyjczyk, wieloletni rywal Djokovicia z rozgrywek, a prywatnie jego dobry znajomy, zasugerował, że Serb wystąpi w Melbourne.
- Nie wiem, jaka jest sytuacja z Novakiem. Widziałem, że jest na liście zgłoszeń, więc zakładam, że został zaszczepiony i zagra - powiedział Murray, cytowany przez "The Journal and Press".
ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
- Przekazano nam, że takie są zasady - jeśli chcesz zagrać, musisz być zaszczepiony, dlatego zakładam, że to się stało - dodał.
Murray zaznaczył, że Djoković w Melbourne będzie mógł zostać samodzielnym liderem klasyfikacji wszech czasów i to może być to dla niego zachętą nie do odparcia.
- Ostatecznie chcesz, aby najlepsi brali udział w największych turniejach. To sprawia, że te imprezy są ciekawsze. On spróbuje wygrać i pobić rekord, zdobywając 21. wielkoszlemowy tytuł. Jego osiągnięcia tam są fenomenalne, więc miejmy nadzieję, że zagra - ocenił tenisista z Dunblane.
Murray, który jest zaszczepiony i zagra w Australian Open, rozpoczął już przygotowania do sezonu 2022. Pracuje pod okiem nowego trenera, Jana de Witta.
- Przygotowanie były dobre. Teraz wyjeżdżam na tydzień do Abu Zabi, aby potrenować na świeżym powietrzu i zagrać w turnieju pokazowym. Dotychczas ćwiczyłem w hali i wykonałem dobrą robotę - powiedział.
Nie zaszczepił się i nie zagra w Australian Open. To pierwszy taki przypadek