Marin Cilić ma znakomite wspomnienia z występów w turnieju ATP w Moskwie. W sezonach 2014 i 2015 Chorwat zdobywał tytuły w stolicy Rosji. Tegoroczną edycję i rywalizację o ewentualny trzeci triumf rozpoczął od trudnego meczu z kwalifikantem Damirem Dzumhurem. Ostatecznie pokonał Bośniaka 6:7(4), 6:1, 6:1 po godzinie i 48 minutach gry.
- Powrót tutaj zawsze dla mnie jest wspaniały - mówił Cilić, cytowany przez atptour.com. - Wiem, że Damir lubi takie warunki, kiedy kort jest wolny i dodatkowo w pierwszym secie miałem kłopoty z jego serwisem. W drugiej partii odnalazłem właściwy rytm, a w trzeciej pokazałem tenis naprawdę wysokiej jakości - analizował.
Rozstawiony z numerem szóstym Cilić w poniedziałek zaserwował aż 22 asy, przy własnym podaniu zdobył 61 z 80 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany i wykorzystał pięć z ośmiu break pointów. W II rundzie Chorwat zmierzy się z lepszym z pary Tommy Paul - Mikael Ymer.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!
Główną siłą turnieju w Moskwie są Rosjanie, ale pierwszego dnia ze świetnej strony pokazali się Australijczycy. W meczu otwarcia zmagań w głównej drabince John Millman po ponad dwuipółgodzinnej zaciętej potyczce wygrał 6:7(4), 6:4, 6:3 z Benjaminem Bonzim.
Stratę seta w poniedziałek odrobił także James Duckworth. 29-latek z Sydney w meczu zakończonym po północy lokalnego czasu pokonał 3:6, 7:5, 6:2 kwalifikanta Bornę Gojo i w 1/8 finału zagra z Karenem Chaczanowem, turniejową "trójką".
VTB Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 697,1 tys. dolarów
poniedziałek, 18 października
I runda gry pojedynczej:
Marin Cilić (Chorwacja, 6) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, Q) 6:7(4), 6:1, 6:1
John Millman (Australia) - Benjamin Bonzi (Francja) 6:7(5), 6:4, 6:3
James Duckworth (Australia) - Borna Gojo (Chorwacja, Q) 3:6, 7:5, 6:2
wolne losy: Andriej Rublow (Rosja, 1); Asłan Karacew (Rosja, 2); Karen Chaczanow (Rosja, 3); Filip Krajinović (Serbia, 4)