W ubiegłym tygodniu Katarzyna Kawa (WTA 163) wzięła udział w kwalifikacjach do prestiżowego turnieju BNP Paribas Open 2021. Na kortach twardych w Indian Wells zdołała pokonać pierwszą rywalkę, ale miejsca w głównej drabince pozbawiła ją doświadczona Belgijka Kirsten Flipkens.
Kawa zdecydowała się pozostać w Kalifornii. Pojechała do Rancho Santa Fe, gdzie odbywa się impreza rangi ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów. Jej rywalką w meczu I rundy została Arina Rodionowa (WTA 154). Panie zmierzyły się już we wtorek.
W pierwszym secie Kawa nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Straciła serwis trzykrotnie i wywalczyła zaledwie gema. Więcej walki było w drugiej odsłonie, w której nasza tenisistka prowadziła nawet z przewagą przełamania 3:2. Potem jednak nastąpił zryw Australijki. W 10. gemie zdobyła ona rozstrzygającego breaka i zwyciężyła ostatecznie 6:1, 6:4.
Tym samym Kawa zakończyła singlowe zmagania w Rancho Santa Fe na I rundzie. Polka nie opuszcza jeszcze tej miejscowości, bowiem w środę przystąpi do rywalizacji w deblu. Wspólnie ze Słowaczką Terezą Mihalikovą tworzy najwyżej rozstawioną parę. W pierwszej fazie na ich drodze staną Kanadyjka Ayan Broomfield i Amerykanka Holly Verner.
Kawa pozostanie w USA na kolejne tygodnie, ale przeniesie się bardziej na wschód. W jej planach są występy w zawodach ITF w Macon i Tyler oraz challengerze WTA w Midland.
Rancho Santa Fe Open, Rancho Santa Fe (USA)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 60 tys. dolarów
wtorek, 12 października
I runda gry pojedynczej:
Arina Rodionowa (Australia) - Katarzyna Kawa (Polska) 6:1, 6:4
Czytaj także:
Demolka w meczu Huberta Hurkacza. Deszcz nie przeszkodził
Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala. Szybko dostanie okazję do rewanżu
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!