Elina Switolina (WTA 6) jest największą gwiazdą imprezy w Chicago. Jej mecz II rundy z Fioną Ferro (WTA 80) był rozgrywany na przestrzeni dwóch dni. We wtorek został przerwany przy 4:4 w pierwszym secie z powodu zapadających ciemności. Ostatecznie Ukrainka zwyciężyła 6:4, 6:4.
W ciągu 95 minut Switolina została przełamana cztery razy, a sama wykorzystała sześć z 10 break pointów. Zdobyła o osiem punktów więcej od Ferro (69-61). W ćwierćfinale Ukrainka zmierzy się z inną Francuzką, Kristiną Mladenović.
Alize Cornet (WTA 68) pokonała 7:6(4), 6:4 Jasmine Paolini (WTA 98). W pierwszym secie Francuzka prowadziła 5:1, by stracić pięć gemów z rzędu. Przełamała rywalkę i doprowadziła do tie breaka. W nim również miała problemy z utrzymaniem wysokiej przewagi, bo wyszła na 4-0, by przy 6-4 wykorzystać pierwszą piłkę setową. W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie, które Cornet uzyskała na 1:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek
Rebecca Peterson (WTA 59) wygrała 7:6(5), 6:3 z Viktoriją Golubić (WTA 45). W pierwszym secie Szwedka wróciła z 3:5 po obronie piłki setowej. W tie breaku od 1-4 zdobyła sześć z siedmiu kolejnych punktów.
Chicago Women's Open, Chicago (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 235,2 tys. dolarów
środa, 25 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 1/WC) - Fiona Ferro (Francja) 6:4, 6:4
Marketa Vondrousova (Czechy, 5) - Alison van Uytvanck (Belgia) 6:1, 1:0 i krecz
Alize Cornet (Francja, 9) - Jasmine Paolini (Włochy) 7:6(4), 6:4
Rebecca Peterson (Szwecja) - Viktorija Golubić (Szwecja, 6) 7:6(5), 6:3
Tereza Martincova (Czechy) - Su-Wei Hsieh (Tajwan) 3:6, 6:4, 6:2
Czytaj także:
Mistrzyni Australian Open nie zagra w US Open. Podała powód
Nie tylko Serena. Venus Williams także przekazała złe wieści