Iga Świątek bez sposobu na Tunezyjkę. Polka nie wzięła rewanżu

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie będzie miło wspominać występu w Cincinnati. Polka nie wzięła na tunezyjskiej tenisistce rewanżu za tegoroczny Wimbledon i odpadła z turnieju WTA 1000.

Iga Świątek w Cincinnati zanotowała pierwszy występ od igrzysk olimpijskich w Tokio. Miała przed tygodniem wystąpić w Montrealu, ale wycofała się. W nocy ze środy na czwartek, po godz. 1:30 czasu polskiego, jej rywalką była Ons Jabeur. Polka uległa Tunezyjce w IV rundzie tegorocznego Wimbledonu. Tenisistka z Raszyna nie wzięła rewanżu i w Cincinnati przegrała 3:6, 3:6.

Świątek problemy miała już w pierwszym gemie, ale uratowała się po odparciu trzech break pointów. Polka nie mogła odnaleźć swojego rytmu. Była na korcie chaotyczna, słabo funkcjonował forhend, męczyła się z własnym serwisem. Jabeur dobrze zmieniała kierunki i przeprowadzała mądrze konstruowane ataki. Świątek była często spóźniona do precyzyjnych zagrań rywalki.

Bardzo dobrze funkcjonował bekhend Jabeur. Skutecznie zmieniała rytm i nękała Polkę skrótami. W trzecim gemie Świątek oddała podanie robiąc podwójny błąd i psując forhend w długiej wymianie. Tenisistka z Raszyna nie zdołała odrobić straty. Miała na to dwie szanse, ale Tunezyjka wybrnęła z małych opresji w ósmym gemie. Rozregulowana Polka po raz drugi oddała podanie i I set dobiegł końca.

W II partii Świątek wciąż nie potrafiła znaleźć recepty na agresywną, dobrze serwującą i returnującą rywalkę. Miało w niej miejsce jedno przełamanie. Jabeur uzyskała je na 3:1. W dziewiątym gemie Polka uzyskała break pointa, ale Tunezyjka obroniła się świetnym krosem bekhendowym. W poczynania Arabki wkradła się mała nerwowość i zmarnowała dwie piłki meczowe podwójnymi błędami. Jej przewaga na korcie nie podlegała jednak dyskusji i za trzecią okazją przypieczętowała awans krosem forhendowym.

W ciągu 78 minut obie tenisistki popełniły po trzy podwójne błędy. Jabeur zaserwowała 10 asów, a Świątek tylko jednego. Tunezyjka zdobyła 24 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy i wykorzystała trzy z siedmiu szans na przełamanie. Wyszła na prowadzenie 2-1 w bilansie meczów z Polką. Ich pierwsze starcie miało miejsce w 2019 roku w Waszyngtonie.

Dla Świątek był to trzeci start w Western & Southern Open, ale drugi w Cincinnati. W ubiegłym sezonie impreza rozegrana została w Nowym Jorku i Polka odpadła w I rundzie po porażce z Amerykanką Christiną McHale. W 2019 roku odprawiła trzy rywalki, dwie w kwalifikacjach i jedną w głównej drabince. Wyeliminowała Francuzkę Caroline Garcię, a uległa Estonce Anett Kontaveit.

Jabeur jest tenisistką przełamującą kolejne bariery. Jako pierwsza Arabka osiągnęła wielkoszlemowy ćwierćfinał (Australian Open 2020, drugi zanotowała w Wimbledonie 2021) i wygrała turniej WTA (Birmingham 2021). Znajduje się na 22. miejscu w rankingu i jest najwyżej w historii notowaną Arabką.

Tunezyjka odniosła ósme zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, czwarte w tym roku. Oprócz dwóch wygranych ze Świątek pokonała Amerykankę Sofię Kenin (Miami) i Kanadyjkę Biankę Andreescu (Montreal). W III rundzie rywalką Jabeur będzie kolejna wielkoszlemowa mistrzyni, Czeszka Petra Kvitova.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 2,114 mln dolarów
środa, 18 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Ons Jabeur (Tunezja) - Iga Świątek (Polska, 6) 6:3, 6:3

Czytaj także:
US Open: przyznano dzikie karty. Venus Williams wśród nagrodzonych
Łukasz Kubot i Marcelo Melo bez sukcesu. Już nie grają w Cincinnati

Komentarze (69)
avatar
Tom.
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@panda25: No cóż, może bezpośredniego wpływu na osoby, o których piszemy, nie mamy, ale mamy pośredni wpływ jako kibice. Te komentarze są czytane przez redaktorów i innych kibiców. Czytaj całość
avatar
Tom.
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@panda25: Dokładnie tak mam. Plus mam wrażenie, że pilot prowadzący rakietę "Iga" dopiero się zapoznaje z instrukcją obsługi szybowców. I to jest ten problem. Gdybym miał Czytaj całość
avatar
panda25
20.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No tak, ciężko bronić gry Igi. Powtarzam sobie, że jeszcze ma czas, że jest młoda, że będę oceniał za rok - dwa lata. Jednak z jednej strony moja niecierpliwość, a z drugiej chęć dostrzegania p Czytaj całość
avatar
Andrzej Lipiński
19.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co panie Fibak? Przecież mówiłem po R Garros, że zagłaskaliście te dziewczynę! Pawiany widzieli ją na czele list rankingowych! A tatuś odbierał order od "ideologii". Nawet ojciec nie p....ł p Czytaj całość
avatar
stanzuk
19.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak nie wygrywa się z trzecim światem, to z kim wygrywać ?