"Nienawidzę mączki", "To najgorsza nawierzchnia na świecie. Ale jeśli chcesz być brudny jak pies, to nie oceniam" - mówił pod nosem Danił Miedwiediew 12 maja podczas przegranego 2:6, 4:6 meczu II rundy turnieju ATP w Rzymie z Asłanem Karacewem. Minął niespełna miesiąc, a z ust Rosjanina nie padają stwierdzenia, że na kortach ziemnych nie da się grać.
Odkrył sekret
Ta zmiana nastawienia ma też odbicie w wynikach. Miedwiediew w ciągu siedmiu dni w Paryżu wygrał już cztery mecze. Dla porównania w okresie od maja 2019 roku do maja 2021 zwyciężył w zaledwie jednym z ośmiu rozegranych spotkań na czerwonej nawierzchni.
Skąd wziął się ten postęp? Miedwiediew uważa, że jest to zasługa sprzyjających mu warunków. - Nauczyłem się, że nawet na mączce naprawdę dobrze poruszam się po korcie. Muszę jednak dobrze uderzać. A tutaj, w takich warunkach i tymi piłkami, mogę zagrywać takie uderzenia, by rywal nie mógł mnie od razu zaatakować. Wtedy mogę przejąć kontrolę nad grą - mówił, cytowany przez agencję AP, po pokonaniu Cristiana Garina w IV rundzie.
ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."
Miedwiediew jest w pierwszym w karierze ćwierćfinale Rolanda Garrosa i teraz czeka go ambicjonalny mecz. Zmierzy się ze Stefanosem Tsitsipasem. Obaj - delikatnie rzecz ujmując - nie darzą się sympatią.
"Gówniany Rosjanin"
Ich niechęć rozpoczęła się od utarczki słownej podczas meczu w turnieju w Miami w 2018 roku. Miedwiediew miał za złe Tsitsipasowi, że ten nie przeprosił go za zagranie piłki po taśmie. Twierdził też, iż Grek nazwał go "gównianym Rosjaninem".
Od tamtej pory są w złej relacji. Miedwiediew najczęściej zbywa pytania o stosunek do Tsitsipasa. Grek odnosi się do tego chętniej, lecz są to odpowiedzi wymijające. - Chemia między nami nie jest najlepsza. Ale tak to już jest z ludźmi, nie można lubić wszystkich. Nie chodzi o to, że go nienawidzę. Na pewno go szanuję. Choć, jak on powiedział, nie pójdziemy razem na kolację - mówił tenisista z Aten w czasie ATP Finals 2019.
- Mogłem kiedyś powiedzieć, że jego tenis jest nudny, ale nie sądzę, żeby grał nudno. Po prostu gra wyjątkowo mądrze - powiedział z kolei przed ich ostatnim meczem - półfinałem Australian Open 2021, wygranym przez Rosjanina.
Mączkę polubił, Tsitsipasa - nie
Miedwiediew od początku Roland Garros 2021 w wypowiedziach medialnych tryska dobrym humorem. Brwi zmarszczył tylko, gdy usłyszał pytanie o relację z Tsitsipasem. - Wydaje mi się, że szanujemy się nawzajem jako tenisiści, ale nie za bardzo na poziomie osobistym - powiedział o Greku w wywiadzie dla Eurosportu.
Cóż, Rosjanin przezwyciężył niechęć do gry na ceglanej mączce. Ale pozbycie się antypatii do Tsitsipasa - to już mu się pewnie nie uda.
Mecz Miedwiediewa z Tsitsipasem rozpocznie się o godz. 21:00.