WTA Rzym: Iga Świątek - Elina Switolina. Organizatorzy podjęli decyzję ws. meczu

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek i Elina Switolina miały się w piątek zmierzyć w pojedynku ćwierćfinałowym turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Organizatorzy postanowili przełożyć to spotkanie na kolejny dzień.

Pierwotnie Iga Świątek i Elina Switolina miały się ze sobą zmierzyć w piątek po godz. 18:00 na korcie centralnym, ale już około godz. 15:00 dała znać o sobie nieprzyjemna pogoda. Opady deszczu spowodowały opóźnienia w planie gier. Nie wszystkie ćwierćfinały zostały rozegrane. Nie dokończono pojedynku Novaka Djokovicia ze Stefanosem Tsitsipasem.

Po godz. 20:00 aura nie poprawiła się, dlatego organizatorzy zdecydowali się przełożyć wszystkie nierozegrane spotkania na sobotę. Dotyczy to także pojedynku Świątek ze Switoliną, którego stawką jest półfinał międzynarodowych mistrzostw Włoch. Polka i Ukrainka rozpoczną mecz o godz. 11:00 na korcie im. Nicoli Pietrangeli.

Przypomnijmy, że rywalką Świątek lub Switoliny będzie Cori Gauff. Amerykanka awansowała do półfinału w kuriozalnych okolicznościach, bo liderka rankingu WTA, Australijka Ashleigh Barty, skreczowała przy prowadzeniu 6:4, 2:1 (więcej tutaj). Spotkanie półfinałowe jest planowane po godz. 15:00 na korcie centralnym.

Mecz Świątek ze Switoliną to jedyny ćwierćfinał singla pań, który nie został rozegrany w piątek. Wcześniej, oprócz Gauff, awans do półfinału wywalczyły Czeszka Karolina Pliskova i Chorwatka Petra Martić.

W turnieju singla panów swoje ćwierćfinałowe pojedynki wygrali natomiast Rafael Nadal i Reilly Opelka. W trudnej sytuacji jest broniący tytułu Novak Djoković, który w meczu ze Stefanosem Tsitsipasem przegrywa 4:6, 1:2. Do rozegrania jest jeszcze ćwierćfinał, w którym Włoch Lorenzo Sonego mierzy się z Rosjaninem Andriejem Rublowem.

Czytaj także:
Chwile grozy i udany rewanż Rafaela Nadala
Szalony mecz Karoliny Pliskovej w Rzymie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy

Źródło artykułu: