Na początku tego sezonu Iga Świątek dotarła do półfinałów w Australian Open i w Dosze, a w Dubaju zatrzymała się na ćwierćfinale. Polscy kibice liczą, że w Indian Wells zaprezentuje się jeszcze lepiej.
Turniej w Kalifornii to dla Świątek szansa na obronę punktów, ale także na gigantyczne zarobki. W 2024 roku za triumf otrzymała 1,1 miliona dolarów, a w tym roku organizatorzy podnieśli pulę nagród.
ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik
Łączna pula nagród w Indian Wells 2025 wynosi 19 387 080 dolarów, a zwyciężczyni zgarnie aż 1 201 125 dolarów, czyli około 4,8 miliona złotych. To najwyższa gratyfikacja w historii tego turnieju.
Oto szczegółowy podział nagród:
I runda – 25 375 dolarów (ok. 102 tys. zł)
II runda – 37 650 dolarów (ok. 151 tys. zł)
III runda – 64 500 dolarów (ok. 259 tys. zł)
1/8 finału – 110 250 dolarów (ok. 443 tys. zł)
Ćwierćfinał – 202 000 dolarów (ok. 811 tys. zł)
Półfinał – 354 850 dolarów (ok. 1,4 mln zł)
Finał – 638 750 dolarów (ok. 2,6 mln zł)
Zwyciężczyni – 1 201 125 dolarów (ok. 4,8 mln zł)
Jeśli Świątek sięgnie po zwycięstwo, zapisze się w historii jako pierwsza tenisistka, która trzykrotnie triumfowała w Indian Wells. Dotychczas dwa razy po tytuł sięgały m.in. Martina Navratilova, Maria Szarapowa czy Serena Williams, ale żadnej z nich nie udało się dokonać tego trzy razy.
Iga Świątek rozpocznie udział w turnieju WTA 1000 w Indian Wells od drugiej rundy, gdzie zmierzy się z Caroline Garcią lub Bernardą Perą. Mecze tej fazy zaplanowano na 7 i 8 marca 2025 roku.
Aczkolwiek nie do końca - bo ona poza kortem zarabia więcej niż na korcie.