Stefanos Tsitsipas w bardzo dobrym stylu awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Miami. W spotkaniu 1/8 finału rozstawiony z numerem drugim Grek pokonał 6:2, 7:6(2) Lorenzo Sonego.
- Po pierwszym secie spodziewałem się, że on podniesie swój poziom - mówił po meczu, cytowany przez atptour.com. - Kiedy przegrywasz, nie masz nic do stracenia. W drugiej partii zdecydowanie zaczął grać lepiej i był dla mnie znacznie trudniejszym rywalem.
22-latek z Aten podkreślił, że świetnie odnajduje się się na kortach Hard Rock Stadium. - Gram i czuję się dobrze i cieszę się chwilami spędzanymi na korcie. Jestem zadowolony, że mogę prezentować taki tenis, więc ważne jest, abym z tego korzystał.
W ćwierćfinale Tsitsipas zagra z Hubertem Hurkaczem. Będzie to ich ósmy mecz w głównym cyklu. Bilans jest korzystniejszy dla Greka i wynosi 6-1. Poprzednio zmierzyli się 4 marca w II rundzie turnieju w Rotterdamie i wówczas tenisista z Aten zwyciężył 6:4, 4:6, 7:5.
- Każdy przeciwnik jest osobnym wyzwaniem. Jak dotąd potrafiłem mieć na nich odpowiednie rozwiązania - podkreślił Grek.
Mecz Hurkacza z Tsitsipasem zostanie rozegrany w czwartek. Początek o godz. 19:00 czasu polskiego.
"Jest to dla mnie pewna przewaga". Hubert Hurkacz powiedział o sekrecie skutecznej gry na Florydzie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Dajcie już to słońce". Polska zawodniczka MMA tęskni za wakacjami