Iga Świątek dzięki swojej wysokiej pozycji w rankingu w I rundzie miała wolny los. Dzięki czemu dostała więcej czasu na aklimatyzację i treningi w Miami. - Było trochę stresu, bo zaczęłam grę od starcia z finalistką z Dubaju - mówiła w rozmowie z Polską Agencją Prasową Polka.
Tenisistka nie miała jednak większych problemów. Szybko przełamała przeciwniczkę i choć ta odrobiła straty, to premierową odsłonę Świątek wygrała do czterech. Barbora Krejcikova drugą partię rozpoczęła od prowadzenia 2:0, by przegrać sześć kolejnych gemów i w efekcie cały mecz.
W III rundzie rywalką najlepszej polskiej tenisistki będzie Ana Konjuh, która w Miami odprawiła Katerinę Siniakovą oraz Madison Keys.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak to możliwe?! Nie uwierzysz, co w pokojowym hotelu zrobiła Anita Włodarczyk
- Dobrze kojarzę to nazwisko, bo kiedy w turniejach ITF rywalizowała moja starsza siostra Agata, to Konjuh i Belinda Bencic wygrywały wszystko. Mój sztab na pewno obejrzy jej mecze i zrobi dobrą robotę, abym mogła być gotowa na sobotę - tłumaczyła Świątek.
Chorwatka zajmuje niską pozycję w rankingu ze względu na problemy zdrowotne, z którymi się zmagała. Konjuh dopiero powoli wraca do formy.
Konjuh w rankingu najwyżej znalazła się na 20. miejscu. Jej najlepszym wielkoszlemowym rezultatem jest ćwierćfinał US Open 2016. Chorwatka jedyny do tej pory triumf w WTA Tour odniosła w 2015 roku w Nottingham. Drugi finał zanotowała w Auckland w 2017.
Czytaj też:
Wysokie prowadzenie i pościg w meczu Igi Świątek. Polka rozpoczęła występ w Miami
Iga Świątek zagra z tenisistką po zdrowotnych kłopotach. Chorwatka przeszła cztery operacje