30-letni Vasek Pospisil wybuchł podczas pierwszego seta środowego meczu pierwszej rundy turnieju ATP 1000 w Miami z Mackenzie McDonaldem. Gdy przegrywał 3:5 i 15-40, otrzymał od sędziego karę punktu.
Arnaud Gabas nie mógł przejść obojętnie obok tego, co wyczyniał kanadyjski tenisista. Pospisil uderzył rakietą o ziemię, a później wykrzyczał gorzkie słowa. Jego zachowanie doprowadziło do tego, że przegrał pierwszą partię.
Gabas pytał tenisistę, dlaczego tak się zachowuje. - Co się dzieje? Wczoraj przez półtorej godziny przewodniczący ATP (Andrea Gaudenzi - red.) wrzeszczał na mnie podczas spotkania za próbę zjednoczenia zawodników. Przez półtorej godziny. Szef ATP - odpowiadał zawodnik, cytowany przez eurosport.tvn24.pl. - Niech tu przyjdzie... Dlaczego muszę to popierać? Jeśli chcesz mnie ukarać z przyjemnością pozwę całą organizację - kontynuował.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystrzelił jak z armaty. Jeszcze o nim usłyszymy
Sędzia próbował uspokoić zawodnika. W stanowczy sposób dał mu do zrozumienia, że nie może tak postępować, a wszelkie sytuacje konfliktowe powinien rozstrzygać poza kortem.
Kanadyjczyk przegrał pojedynek z Amerykaninem 3:6, 6:4 i 3:6. Później postanowił wyrazić skruchę.
"Zlekceważyłem grę, którą kocham i z tego powodu jest mi przykro. Tytułem wyjaśnienia, poczułem się głęboko rozczarowany podczas spotkania graczy z kierownictwem ATP poprzedniego wieczoru. Zbagatelizowałem emocje, dopóki nie wyszedłem na kort. Przepraszam za moje zachowanie na korcie i język, którego użyłem" - przekazał za pośrednictwem Twittera.
Czytaj także:
> Wysokie prowadzenie i pościg w meczu Igi Świątek. Polka rozpoczęła występ w Miami
> Magda Linette bez awansu. Brytyjka skruszyła opór walecznej Polki