Jako pierwszy awans do finału wywalczył rozstawiony z "dwójką" Alexander Zverev. Tenisista z Hamburga spotkał się ze swoim rodakiem Dominikiem Koepferem i choć wygrał 6:4, 7:6(5), to nie była to dla niego łatwa przeprawa. W partii otwarcia siódmy gracz świata szybko uzyskał przewagę, ale w drugim secie musiał gonić wynik i z trudem wrócił ze stanu 2:5.
- Dominik jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Wygrał kilka niesamowitych meczów. Pokonanie Milosa Raonicia na korcie twardym w takim stylu, jakim tego dokonał, jest bardzo trudne. Pokazał się, że jest kimś, kto potrafi grać bardzo dobrze na tym poziomie. Uważam, że nie rozegrałem złego meczu, a on sprawił mi trudności - powiedział Zverev (cytat za atptour.com), który do zwycięstwa potrzebował dwóch godzin i 10 minut.
Rywalem Zvereva w sobotnim finale będzie Stefanos Tsitsipas. Najwyżej rozstawiony Grek pokazał moc i w 79 minut rozprawił się z włoskim talentem, Lorenzo Musettim. 19-latek nie zagroził ateńczykowi i aż czterokrotnie stracił serwis. Przegrał 1:6, 3:6 i podobnie jak Koepfer nie wystąpi w premierowym finale zawodów głównego cyklu.
- Takie mecze są dla mnie bardzo ważne i cieszę się, że gram dobrze. W Acapulco dobrze się mną opiekują, a fani okazują mi miłość i wsparcie. Jestem przekonany, że w przyszłości zobaczymy jeszcze wiele ze strony Lorenzo. Ma cudowny jednoręczny bekhend i stwarza sobie wiele okazji. Pokazał swój poziom w tym tygodniu - stwierdził po meczu piąty tenisista świata.
Tsitsipas i Zverev powalczą o pierwsze mistrzostwo w Acapulco. Grek debiutuje w tej imprezie, a Niemiec był już w finale w 2019 roku, ale przegrał z Nickiem Kyrgiosem. Tsitsipas ma ze Zverevem bilans 5-1 w głównym cyklu. W sobotę powalczy o szóste trofeum w tourze, a jego przeciwnik o 14.
Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,053 mln dolarów
piątek, 19 marca
półfinał gry pojedynczej:
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) - Lorenzo Musetti (Włochy Q) 6:1, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy, 2) - Dominik Koepfer (Niemcy) 6:4, 7:6(5)
Czytaj także:
Turniej w Miami bez "Wielkiej Trójki". Wycofał się także Novak Djoković!
Cykl ITF: drugi ćwierćfinał Mikołaja Lorensa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi rodzina Cristiano Ronaldo