W środę monitorująca ryzyko korupcji w tenisie organizacja International Tennis Integrity Agency (dawniej Tennis Integrity Unit) ogłosiła wyrok w sprawie Sofii Dmitriewej i Aliji Merdiejewej. Rosjanki dopuściły się szeregu wykroczeń i wielokrotnie łamały Tenisowy Program Antykorupcyjny (TACP).
W toku dochodzenia udowodniono, że Merdiejewa uczestniczyła w dwóch incydentach związanych z ustawianiem meczów tenisowych. Z kolei Dmitriewa sześciokrotnie brała udział w tym procederze, a do tego nie zgodziła się współpracować z prowadzącymi postępowanie.
ITIA postanowiła dożywotnio zdyskwalifikować obie tenisistki. Choć nie ujawniono, o jakie mecze i turnieje chodzi, to przekazano, że sprawa dotyczy m.in. dwóch spotkań deblowych, w których Rosjanki były partnerkami. Taka sytuacja miała miejsce w pierwszej połowie sierpnia 2019 roku, gdy panie grały razem w zawodach ITF w kenijskiej stolicy - Nairobi.
Dmitriewa i Merdiejewa nie osiągnęły spektakularnych wyników na zawodowych kortach. Ta pierwsza zajmowała najwyżej 928. miejsce w singlu i 644. w deblu. Natomiast ta druga była notowana na 1191. pozycji w singlowym rankingu WTA i 939. w klasyfikacji deblistek.
Zobacz także:
Joao Sousa podzielił los Andy'ego Murraya
ITF nie cofnęła zawieszenia Dajanie Jastremskiej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Iga Świątek radzi sobie na kwarantannie. "Walka" w hotelowym pokoju