Iga Świątek przystąpiła do rywalizacji w turnieju rangi WTA 1000 w Dosze od drugiej rundy z uwagi na to, że została rozstawiona z "dwójką". Nasza tenisistka broni tytułu wywalczonego w minionym sezonie.
Polka rozpoczęła zmagania od ogrania Greczynki Marii Sakkari 6:3, 6:2. Jej kolejną przeciwniczką została Linda Noskova. Czeszka ograła już Chorwatkę Donnę Vekić 6:2, 6:4 oraz reprezentantkę Kazachstanu Julię Putincewą 6:2, 6:3.
Noskova to utalentowana czeska tenisistka, która w szybkim tempie przebiła się do czołówki światowego tenisa. Urodzona 17 listopada 2004 roku w Vsetinie, od najmłodszych lat wykazywała ogromny potencjał, co potwierdziła zdobyciem juniorskiego tytułu mistrzyni Roland Garros w 2021 roku. Dzięki temu stała się jedną z najbardziej obiecujących zawodniczek młodego pokolenia.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
20-latka charakteryzuje się agresywnym stylem gry, mocnym forhendem oraz pewnym serwisem, co pozwala jej skutecznie rywalizować z czołowymi zawodniczkami świata. Jej dynamiczny rozwój widać w regularnych postępach w światowym rankingu WTA. W 2023 roku po raz pierwszy awansowała do top 50, a kolejne udane występy umocniły jej pozycję w elicie.
Szczególnie udane były jej występy na kortach twardych, gdzie często sprawiała niespodzianki, pokonując wyżej notowane rywalki. Wystarczy przypomnieć zeszłoroczny Australian Open, kiedy to w trzeciej rundzie ograła Świątek 3:6, 6:3, 6:4.
Czeszka nie boi się ryzyka i dobrze radzi sobie w pojedynkach z utytułowanymi rywalkami. Nie ma się co dziwić, bo jej pewność siebie i ofensywny styl gry czyni ją groźną przeciwniczką dla najlepszych na świecie. Zdaniem ekspertów w przyszłości może należeć do czołówki.
Mimo że poprzedni sezon dla Noskovej był udany, to jednak gorzej wyglądało to od strony prywatnej. Nie jest bowiem tajemnicą, że w lipcu 2024 roku zmarła jej mama - Ivana.
Ivana Noskova miała ogromny wpływ na rozwój kariery swojej córki. Jeździła z nią na największe turnieje i wspierała ją jak tylko mogła. Odeszła po długiej walce z chorobą nowotworową.
W poprzednim sezonie 20-latka zmierzyła się ze Świątek czterokrotnie. Mimo że ograła ją w Melbourne, to w trzech kolejnych pojedynkach nie była w stanie znaleźć na nią sposobu.
Tym samym nasza tenisistka przystąpi do rywalizacji z Noskovą mając z nią bilans 4 zwycięstw w 5 spotkaniach. Będzie zatem zdecydowaną faworytką starcia, do którego dojdzie w ramach 3. rundy. Transmisja telewizyjna na Canal+ Sport, w internecie na Canal+ Online, a relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.