Tenis. Roland Garros: niespodziewana wygrana Huberta Hurkacza i Daniela Evansa w deblu

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz i Daniel Evans postarali się o niespodziankę w I rundzie debla wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Polak i Brazylijczyk wyeliminowali parę doświadczonych deblistów - Marcelo Demolinera i Matwe Middelkoopa.

Polak i Brytyjczyk szybko pożegnali się z turniejem singla. Hubert Hurkacz nie wykorzystał dwóch piłek meczowych i przegrał z Amerykaninem Tennysem Sandgrenem. Natomiast Daniel Evans po pięciosetowym boju uległ Japończykowi Keiowi Nishikoriemu. W takich okolicznościach pozostała jeszcze obu panom rywalizacja w deblu.

W pierwszym secie zaczęło się od utraty serwisu przez Evansa w trzecim gemie, ale szybko zrobiło się po 3. Potem był tie break, w którym nasz reprezentant i jego partner pokazali się ze znakomitej strony i stracili zaledwie dwa punkty. Pierwszy set 7:6 dla pary, która nie była faworytem tego spotkania rozgrywanego na korcie Suzanne Lenglen, drugiego co do ważności w Paryżu.

Marcelo Demoliner i Matwe Middelkoop odpowiedzieli w drugiej odsłonie. Już w drugim gemie odebrali serwis Hurkaczowi, ale natychmiast stracili przewagę breaka. Po zmianie stron przełamany został jednak Evans i tym razem brazylijsko-holenderski duet utrzymał prowadzenie do końca seta. Partia ta padła łupem Demolinera i Middelkoopa 6:3.

W takich okolicznościach o zwycięstwie decydował trzeci set. W rozgrywce tej Hurkacz i Evans prowadzili już 4:1 po odebraniu serwisu Brazylijczykowi w czwartym gemie. Przy stanie 5:3 wrocławianin przegrał podanie do zera, po czym rywale wyrównali na po 5. Polak i Brytyjczyk nie dali się jednak przełamać po raz drugi. Po zmianie stron "Hubi" wypracował meczbola świetnym zagraniem przy siatce, a następnie zaskoczył returnem serwującego Demolinera.

Hurkacz i Evans wygrali ostatecznie 7:6(2), 3:6, 7:5 i już w czwartek przystąpią do walki o III rundę debla międzynarodowych mistrzostw Francji. Ich przeciwnikami będą rozstawieni z drugim numerem Marcel Granollers i Horacio Zeballos. Hiszpan i Argentyńczyk byli ostatnio w znakomitej formie, ale niewiele brakowało, a już w środę pożegnaliby się z Paryżem. Amerykańska para Steve Johnson i Sam Querrey była o trzy piłki od niespodzianki, lecz przegrała 6:3, 3:6, 6:7(4).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
środa, 30 września

I runda gry podwójnej:

Hubert Hurkacz (Polska) / Daniel Evans (Wielka Brytania) - Marcelo Demoliner (Brazylia) / Matwe Middelkoop (Holandia) 7:6(2), 3:6, 7:5

Czytaj także:
Roland Garros: Wiktoria Azarenka i Julia Putincewa poza turniejem
Roland Garros: Hubert Hurkacz mógł być dla Tennysa Sandgrena jak Roger Federer

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka

Komentarze (3)
grolo
1.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Teraz będzie znacznie trudniej. Granollers/Zeballos nie tylko świetnie czują cegłę (co u Hiszpana i Argentyńczyka zrozumiałe) ale potrafią też grać na kortach twardych (np finał US Open ro Czytaj całość
grolo
1.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zwycięstwo dobrych singlistów (obaj Top 40) nie jest niespodzianką zwłaszcza że Demoliner/Middelkoop, choć to zgrani ze sobą debliści, to przed Garrosem nikogo poważnego nie pokonali. A w tu Czytaj całość
grolo
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zarówno Hurkacz jak i Evans, obaj przegrani w singlu, zrobią teraz wszystko by jak najdłużej pozostać w turnieju, ostatnim z najważniejszych w tym roku. Nie muszą już oszczędzać sił ani grać as Czytaj całość