Tenis. Roland Garros: Wiktoria Azarenka i Julia Putincewa poza turniejem. Elina Switolina w III rundzie

PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka

Białorusinka Wiktoria Azarenka przegrała ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą i na II rundzie zakończyła występ w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2020. Odpadła Kazaszka Julia Putincewa, a dalej awansowała Ukrainka Elina Switolina.

Wiktoria Azarenka (WTA 14) latem osiągnęła znakomitą formę. W Nowym Jorku wygrała turniej WTA Premier 5 zdobywając pierwszy tytuł od kwietnia 2016 roku. Następnie osiągnęła finał US Open. Rolanda Garrosa Białorusinka nie podbije. Odpadła już w II rundzie po porażce 2:6, 2:6 z Anną Karoliną Schmiedlovą (WTA 161). Słowaczka jest mistrzynią turnieju w Katowicach z 2015 roku.

W ciągu godziny i 42 minut Azarenka zdobyła tylko osiem z 21 punktów przy swoim drugim podaniu. Schmiedlova obroniła pięć break pointów, a sama wykorzystała cztery z siedmiu szans na przełamanie. Słowaczka posłała 17 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Białorusinka miała 18 piłek wygranych bezpośrednio i 38 pomyłek.

Schmiedlova po raz drugi awansowała do III rundy Rolanda Garrosa (2014). W tej fazie wielkoszlemowej imprezy zameldowała się jeszcze tylko raz, w US Open 2015. Azarenka triumfowała w Australian Open 2012 i 2013. W Paryżu zanotowała 13. występ. Najlepiej spisała się w 2013 roku, gdy doszła do półfinału.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oświadczyny na mistrzostwach Polski. Powiedziała "tak"!

Odpadła również Julia Putincewa (WTA 27), która w niedawnym US Open doszła do ćwierćfinału. Kazaszka przegrała 3:6, 1:6, 2:6 z Nadią Podoroską (WTA 131). W trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu miało miejsce 13 przełamań, z czego siedem dla Argentynki. Tenisistce z Rosario zanotowano 36 kończących uderzeń przy 25 niewymuszonych błędach. Putincewej, dwukrotnej ćwierćfinalistce paryskiej imprezy (2016, 2018), naliczono 31 piłek wygranych bezpośrednio i 36 pomyłek. Podoroska awansowała do III rundy Rolanda Garrosa jako pierwsza Argentynka od 2014 roku (Paula Ormaechea). W piątek zmierzy się ze Schmiedlovą.

Elina Switolina (WTA 5) zwyciężyła 6:3, 0:6, 6:2 Renatę Zarazuę (WTA 178). Dla Meksykanki był to wielkoszlemowy debiut. W ciągu 95 minut Ukrainka pięć razy straciła serwis, a sama uzyskała sześć przełamań. W Paryżu dwa razy awansowała do ćwierćfinału (2015, 2017). W 2018 i 2019 roku Switolina odpadła w III rundzie.

Następną przeciwniczką Ukrainki będzie Jekaterina Aleksandrowa (WTA 31), która pokonała 6:3, 6:3 Astrę Sharmę (WTA 134). W ciągu 61 minut Rosjanka zdobyła 24 z 28 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Nie musiała bronić żadnych break pointów, a sama wykorzystała trzy z czterech okazji na przełamanie. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 21 kończących uderzeń przy 15 niewymuszonych błędach. Australijce zanotowano 12 piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
środa, 30 września

II runda gry pojedynczej kobiet:

Elina Switolina (Ukraina, 3) - Renata Zarazua (Meksyk, Q) 6:3, 0:6, 6:2
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 27) - Astra Sharma (Australia, LL) 6:3, 6:3
Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 10) 6:2, 6:2
Nadia Podoroska (Argentyna, Q) - Julia Putincewa (Kazachstan, 23) 6:3, 1:6, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz także:
Roland Garros: Hubert Hurkacz mógł być dla Tennysa Sandgrena jak Roger Federer. "Zasłużył na to"

Komentarze (1)
avatar
Sharapov
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha Azarenka za dużo skupiała się na pogodzie i już jej w głowie słoneczna Floryda no to out