Pandemia koronawirusa powoduje nowe sytuacje, także w rozgrywkach tenisowych. W niedzielę, gdy oczy sympatyków tej dyscypliny sportu skierowały się na Paryż, gdzie rozpoczął się wielkoszlemowy Roland Garros, w Hamburgu dobiegł końca turniej rangi ATP 500. W finale zmierzyli się Stefanos Tsitsipas i Andriej Rublow.
Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie. I z pewnością nie zawiódł oczekiwań. Rublow i Tsitsipas dostarczyli wielu wspaniałych zagrań oraz emocji. Losy spotkania ważyły się do ostatnich chwil. Ostatecznie szalę na swoją korzyść przechylił moskwianin, który zwyciężył 6:4, 3:6, 7:5, mimo że w decydującym secie przegrywał 3:5.
Mecz trwał dwie godziny i 19 minut. W tym czasie Rublow zaserwował trzy asy, czterokrotnie został przełamany, wykorzystał pięć z dziesięciu break pointów, posłał 30 zagrań kończących, popełnił 16 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 97 punktów, o sześć więcej od rywala. Tsitsipasowi natomiast zapisano 11 asów, 49 uderzeń wygrywających oraz 36 pomyłek własnych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka
Tym samym Rublow dokonał tego, czego nie udało się przed rokiem, kiedy to przegrał finał w Hamburgu z Nikołozem Basilaszwilim. Dla Rosjanina to piąty w karierze tytuł w głównym cyklu, trzeci w obecnym sezonie (w styczniu triumfował w Dosze i w Adelajdzie), a pierwszy rangi wyższej niż ATP 250.
- Wygranie turnieju ATP 500 to niesamowite uczucie - mówił, cytowany przez atptour.com, 22-latek z Moskwy, który za triumf otrzyma 500 punktów do rankingu i 79,3 tys. euro. - Uświadomiłem sobie to dopiero kilka sekund po tym, jak przy meczbolu wywołali mu podwójny błąd serwisowy. Jestem niesamowicie szczęśliwy.
Z kolei Tsitsipas poniósł siódmą porażkę w swoim 12. finale rangi ATP Tour. Hamburg opuści bogatszy o 300 "oczek" oraz ponad 64 tys. euro.
Hamburg European Open, Hamburg (Niemcy)
ATP Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,062 mln euro
niedziela, 27 września
finał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (Rosja, 5) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) 6:4, 3:6, 7:5