Dla Dominiki Cibulkovej był to pierwszy finał turnieju z cyklu WTA Tour, podczas gdy zaledwie dwa lata starsza Maria Szarapowa w tej sytuacji znalazła się już 25 razy! Jednak co ciekawe - Rosjanka po raz pierwszy dotarła do tego etapu turnieju rozgrywanego na mączce. Szarapowa znana jako amatorka szybkich nawierzchni pokazuje, że stale udoskonala swoją grę.
Zrezygnowała ze startu w ostatnim turnieju w Miami z powodu kontuzji ramienia i jej forma w Amelia Island stała pod znakiem zapytania. I rzeczywiście - od początku meczu borykała się z problemami serwisowymi (w meczu popełniła 5 podwójnych błędów). Nie zdołała zyskać znaczącej przewagi nad przeciwniczką, seta zakończyła dopiero w tie-breaku wygranym do siedmiu. Drugą partię tenisistki rozpoczęły od utrzymania swoich podań, potem nastąpiło przełamanie na korzyść Cibulkovej. Jednak zmęczenie dało się we znaki Słowaczce - po półtorej godziny gry pojawiło się więcej błędów z jej strony, Rosjanka wyszła na prowadzenie 5:2 i była już wyraźnie o krok od zwycięstwa. Cibulkova wygrała jeszcze jednego gema, a Szarapowa wykorzystała pierwszą piłkę meczową.
19-letnia Słowaczka, osiągając finał imprezy, odniosła największy sukces w swojej dotychczasowej karierze. Obecnie sklasyfikowana na 34. miejscu w rankingu, stale pnie się w górę. W tym roku zameldowała się już w ćwierćfinałach dużych imprez - w Gold Coast i Dausze. W Amelia Island zaskoczyła wszystkich już na samym początku, eliminując Annę Czakwetadze. Potem poradziła sobie także z byłą liderką rankingu - Amelie Mauresmo. W przyszłym tygodniu zagra w Charleston w turnieju Family Circle Cup.
Rosjanka - mistrzyni tegorocznego Australian Open - dopisała turniej Bausch & Lomb Championships do listy wygranych imprez jako trzeci w tym sezonie i dziewiętnasty w ogóle. Za dzisiejsze zwycięstwo zainkasowała 95,5 tysiąca dolarów i 275 punktów do rankingu (finalistka - 48,9 tysięcy i 190 punktów).
Wynik meczu finałowego:
Maria Szarapowa (Rosja, 1) - Dominika Cibulkova (Słowacja) 7:6, 6:3