Tenis. Nick Kyrgios nie chce grać w Europie. Uważa, że wynika to z odpowiedzialności

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Nick Kyrgios

Nick Kyrgios powiedział, że są "bardzo nikłe szanse", iż wystąpi we wrześniowych turniejach w Europie. Australijczyk nie chce lecieć na Stary Kontynent i uważa, że jest to związane z odpowiedzialnością za siebie i innych.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmniejszają się szanse, że sympatycy tenisa zobaczą ponownie w tym roku Nicka Kyrgiosa na korcie. W zeszłym tygodniu Australijczyk oświadczył, że nie wystąpi w wielkoszlemowym US Open. Z kolei w czwartek poinformował, że najprawdopodobniej nie poleci do Europy, by grać we wrześniowych turniejach na kortach ziemnych.

- Szansa na to, że zagram w Europie, jest bardzo nikła. Praktycznie żadna - powiedział tenisista z Canberry w programie "Today Show" telewizji Channel 9.

- Zamierzam wykorzystać ten czas, aby zostać w domu, trenować, przebywać z rodziną i przyjaciółmi oraz po prostu być odpowiedzialnym i czekać, aż pojawią się lepsze okoliczności do gry - wyjaśnił.

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

Jeśli Kyrgios całkowicie zrezygnuje z wyprawy na Stary Kontynent, w tym roku już nie zagra w oficjalnym turnieju. Wprawdzie nie został jeszcze opublikowany kalendarz na październik i listopad, ale Andrea Gaudenzi, prezydent ATP, wyjawił, że końcówka sezonu w męskich rozgrywkach ma przebiegać w Europie.

W takim przypadku Kyrgios wróciłby do występów dopiero w styczniu przyszłego roku w turniejach w ojczyźnie, ale ma wątpliwości, czy zostaną rozegrane. - To smutny czas w Melbourne, więc nie jestem pewien, czy Australian Open odbędzie się - ocenił.

24-letni Kyrgios, aktualnie 40. singlista świata, w obecnym sezonie wziął udział tylko w trzech turniejach. W styczniu z reprezentacją narodową dotarł do półfinału ATP Cup, a następnie doszedł do 1/8 finału Australian Open. Z kolei w lutym odpadł w I rundzie w Acapulco.

Koronawirus osłabił organizm Grigora Dimitrowa. Tenisista nie jest pewny występu w US Open

Komentarze (2)
avatar
Fanka Rożera
7.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proste pytanie. Czy redaktor Marcin Motyka kiedykolwiek czerpał korzyści finansowe z agencji PR Team 8? 
avatar
Fanka Rożera
7.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcin. Ty jesteś odważny Tobie ust nie zamknie nikt. Pamiętamy jak kazałeś chodzić Djokoviciovi w kagańcu. Pamiętamy jak go ostatnio zjechałeś i jego rodzinę, setką oddzielnych wpisów Napisz Czytaj całość