Chris Evert to jedna z największych legend kobiecego tenisa. Zdobyła 18 tytułów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, trzy w podwójnej i przez 260 tygodni była liderką singlowego rankingu WTA. - Z czasów zawodniczych zachowałam wiele niezapomnianych chwil. Do ciągłego rozwoju napędzała mnie rywalizacja z Martiną Navratilovą - mówiła o swojej karierze w wywiadzie dla ubitennis.net.
Po zakończeniu kariery Amerykanka została przy tenisie i obecnie pracuje jako ekspertka telewizyjna. Ma nadzieję, że będzie mogła relacjonować wielkoszlemowy US Open, który ma się odbyć w dniach 31 sierpnia - 13 września. - Myślę, że USTA wykonuje świetną pracę, chcąc zorganizować turniej z zachowaniem środków bezpieczeństwa - powiedziała.
US Open, jeśli zostanie rozegrany, może zostać pozbawiony najbardziej utytułowanych tenisistów w historii. Na pewno nie zagra kontuzjowany Roger Federer, 20-krotny mistrz wielkoszlemowy. Z kolei Rafael Nadal (19 tytułów w Wielkim Szlemie) i Novak Djoković (17) wciąż mają wątpliwości co do udziału w imprezie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie
Zdaniem Evert, bardziej prawdopodobny jest występ Djokovicia. - Zastanawiam się, czy Nadal przyjedzie, by grać na twardym korcie, ryzykując kontuzję, skoro może zostać w Europie i trenować na mączce.
- Co do Djokovicia, to nie mam jasności, czy gdyby zobaczył, że Federer, Nadal i jeszcze kilku innych tenisistów z czołówki opuści US Open, nie chciałby tego wykorzystać, przyjechać do Nowego Jorku i wygrać, bo on goni za rekordami - powiedziała Amerykanka.