W Atlancie rozpoczęła się w piątek pokazowa impreza All-American Team Cup, w której występują najlepsi reprezentanci USA. Notowany na 81. miejscu w rankingu ATP Frances Tiafoe pokonał w pierwszym meczu Sama Querreya 6:4, 7:6(5). Do kolejnego pojedynku jednak nie przystąpi, gdyż zakaził się koronawirusem.
"Niestety, w piątkowy wieczór otrzymałem pozytywny wynik testu na COVID-19 i musiałem się wycofać z All-American Team Cup w Atlancie. Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy trenowałem na Florydzie, a wykonane tam testy dały rezultat negatywny, podobnie jak w ubiegłym tygodniu" - napisał 22-letni Amerykanin na Twitterze.
Tiafoe nie zagra w sobotę z Johnem Isnerem, a jego miejsce zajmie Christopher Eubanks. Teraz czeka go domowa kwarantanna, a na początku przyszłego tygodnia kolejny test na koronawirusa. Turniej w Atlancie to pierwsza impreza w USA w dobie pandemii COVID-19 z udziałem widzów na trybunach. Kibice zostali rozmieszczeni w zalecanej odległości, dlatego dziennie mecze może śledzić do 450 widzów.
Nie wiadomo, gdzie dokładnie zakaził się Tiafoe. Faktem jednak jest, że to kolejny tenisista, u którego zdiagnozowano COVID-19. Wcześniej, podczas Adria Tour, zakażeni zostali Novak Djoković, Grigor Dimitrow, Borna Corić i Viktor Troicki. Z kolei w trakcie mistrzostw Europy Wschodniej w Belgradzie pozytywny wynik testu otrzymali Tomislav Brkić i Matej Sabanov.
Czytaj także:
Bunt przeciw Novakowi Djokoviciowi?
Zmiany w obsadzie turnieju Dominika Thiema
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie