Mimo tak surowych restrykcji, część tenisistów jest negatywnie nastawionych co do sensu rozegrania turnieju. Wątpliwości ma też Patrick Mouratoglou, który uważa, że w obecnej sytuacji US Open 2020 nie powinien się odbyć.
- Biorąc pod uwagę to, co teraz dzieje się w USA, gdzie liczba zakażeń koronawirusem rośnie, nie sądzę, że to powinno się wydarzyć. Z zewnątrz próba rozegrania US Open wygląda na trochę szaloną, więc nie wiem, czy jest to dobry ruch - mówił Mouratoglou w rozmowie ze Sky Sports.
- Nie mówiłbym tak, gdyby sytuacja była bardziej stabilna, jak w Europie - kontynuował francuski trener. - Ale w USA, a zwłaszcza w Nowym Jorku i w jego okolicach, liczba zakażeń niesamowicie wzrosła.
Szkoleniowiec Sereny Williams oraz właściciel znanej akademii tenisowej, sądzi, że gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo może wycofać zgodę na rozegranie turnieju.
- Myślę, że gubernator Nowego Jorku może to zrobić ze względów zdrowotnych. W obecnej sytuacji sprowadzenie ludzi z całego świata i wymieszanie ich ze sobą w jednym miejscu nie jest rozsądne - powiedział Mouratoglou.
Słowa Francuza jeszcze mocniej nabrały na znaczeniu po tym, jak podczas pokazowego w Atlancie o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa poinformował Frances Tiafoe.
Prezydent ATP o nowym kalendarzu rozgrywek: Nie jest idealny, ale gdzieś musimy zacząć
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie