Wyrok w sprawie Majeda Kilaniego ogłosiła organizacja Tennis Integrity Unit (TIU), która zajmuje się monitorowaniem ryzyka korupcji w tenisie. Notowany na 804. miejscu w rankingu singlistów i 528. pozycji w klasyfikacji deblistów 23-latek uczestniczył w ustawianiu spotkań.
Sprawa dotyczyła turnieju rangi ITF rozgrywanego w sierpniu 2016 roku w Egipcie. Tunezyjczyk otrzymał pieniądze od osób trzecich, nie zgłosił tego faktu do TIU, a następnie odmówił współpracy z tą organizacją w czasie prowadzonego śledztwa.
Kilani został zdyskwalifikowany na siedem lat. Przez ten czas nie będzie mógł uczestniczyć oraz uczęszczać na żadne turnieje organizowane przez władze światowego tenisa. Dodatkowo musi zapłacić 7000 dolarów grzywny, po 1000 za każdy rok.
Novak Djoković straci funkcję szefa Rady Graczy ATP?
Prezydent ATP odniósł się do zakażeń koronawirusem podczas Adria Tour
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"