Tenis. Dominic Thiem o Adria Tour. "Nasze zachowanie było błędem"

PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Dominic Thiem
PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Dominic Thiem

Dominic Thiem przeprosił kibiców za wydarzenia, które miały miejsce podczas Adria Tour. Austriacki tenisista przyznał, że on i jego koledzy z kortu zachowali się nieodpowiednio.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas turniejów w Belgradzie i Zadarze tenisiści nie zadbali o odpowiedni dystans społeczny i dobrze się bawili razem z kibicami. Najpierw uczestniczyli w różnych eventach na korcie. Potem udali się do klubu, gdzie odbywały się radosne tańce. W wyniku tego zakażeni koronawirusem zostali m.in. Novak Djoković, jego żona Jelena i trener Goran Ivanisević oraz Grigor Dimitrow, Borna Corić i Viktor Troicki.

Dominic Thiem także wziął udział w zawodach w serbskiej stolicy, ale otrzymał negatywny wynik testu na obecność w organizmie COVID-19. Po zakończeniu zmagań w Belgradzie poleciał do Nicei, gdzie startuje w pokazowym turnieju na kortach akademii Patricka Mouratoglou. We Francji mecze odbywają się przy zachowaniu reżimu sanitarnego, bez udziału publiczności.

Aktualny trzeci tenisista świata zareagował na wieści z Bałkanów w mediach społecznościowych. "Nie graliśmy przy udziale publiczności przez wiele tygodni, dlatego cieszyliśmy się z obecności fanów na tej imprezie. Polegaliśmy na zasadach ustanowionych przez serbski rząd, ale podeszliśmy do tego zbyt optymistycznie. Nasze zachowanie było błędem, działaliśmy ze zbyt dużą euforią. Jest mi ogromnie przykro" - napisał Austriak na Instagramie.

Thiem przyznał również, że przeszedł szereg testów na obecność koronawirusa. Na przestrzeni ostatnich 10 dni był sprawdzany aż pięciokrotnie i za każdym razem wynik był ujemny. Trzykrotny finalista zawodów Wielkiego Szlema życzył wszystkim zakażonym szybkiego powrotu do zdrowia.

Novak Djoković straci funkcję szefa Rady Graczy ATP?
Prezydent ATP odniósł się do zakażeń koronawirusem podczas Adria Tour

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

Komentarze (0)