Tenis. Dominic Thiem i Alexander Zverev mają zastrzeżenia do protokołu sanitarnego US Open. Mogą nie zagrać w turnieju

PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Dominic Thiem
PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Dominic Thiem

Dominic Thiem, Alexander Zverev i Grigor Dimitrow mają wątpliwości co do sensu rozegrania wielkoszlemowego US Open pod reżimem sanitarnym. Nie wiedzą, czy wystąpią w turnieju, jeśli organizatorzy nie zmienią rygorystycznych zasad bezpieczeństwa.

Z każdym dniem przybywa oponentów sensu rozegrania US Open 2020 pod ścisłym rygorem sanitarnym. Po tym, jak władze Amerykańskiej Federacji Tenisa (USTA) poinformowały tenisistów, w jakich warunkach ma zostać przeprowadzony turniej, wielu najlepszych graczy świata, na czele z Novakiem Djokoviciem, Rafaelem Nadalem czy Stefanosem Tsitsipasem, negatywnie wypowiedziało się o tych założeniach.

Teraz do grona krytyków dołączyli Alexander Zverev, Dominic Thiem i Grigor Dimitrow. Cała trójka podczas konferencji prasowej w Belgradzie, gdzie w weekend uczestniczyli w pokazowym turnieju serii Adria Tour, poddała w wątpliwość swój udział w US Open 2020.

Dla Zvereva najtrudniejsze do spełnienia są obowiązek kwarantanny po przylocie do Nowego Jorku i izolacji w czasie turnieju. - Każdy chce zagrać w turnieju wielkoszlemowym - mówił Niemiec, cytowany przez tennis.com. - Ale te okoliczności są trudne. Musisz być przez dwa tygodnie w izolacji w hotelu, nie wolno ci nigdzie wyjść i musisz przyjechać z wyprzedzeniem, ponieważ przez dwa tygodnie będziesz musiał przejść kwarantannę, więc będziesz potrzebował także dwóch na trening.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nietypowy trening strongmana. Pływał pod prąd w domowym basenie

- Jeśli przed US Open zostanie rozegrany turniej, nic to nie zmieni. W zasadzie będzie to sześć-siedem tygodni przebywania tylko w hotelu i na kortach. Na obiektach nie będziemy mogli korzystać z szatni, pryszniców ani jeść posiłków. Jeśli moglibyśmy zagrać, byłoby to wspaniałe, ale nie sądzę, by wielu tenisistów w takich okolicznościach czuło się komfortowo - dodał.

Thiemowi z kolei najbardziej nie podoba się, że tenisista będzie mógł przyjechać na turniej tylko z jednym członkiem sztabu szkoleniowego. - Te restrykcje są bardzo trudne. Turniej wielkoszlemowy jest wymagający fizycznie, a zostaniemy postawieni przed wyborem - zabrać trenera czy fizjoterapeutę - powiedział.

Zapytany, czy zagra w Nowym Jorku, Austriak odparł: - Myślę, że niektóre rzeczy musiałyby ulec zmianie, aby sensownie było tam pojechać. Może tak się stanie, ale tego nie wiemy. Będziemy musieli poczekać, poznać fakty, a potem zadecydować.

Również Dimitrow nie jest pewny swojego udziału w nowojorskiej imprezie. - Wiem, że jest mocny nacisk, ale to musi być bezpieczne i mieć sens dla tenisistów - stwierdził Bułgar.

- To, co postanowią, tak naprawdę nie zależy od nas - zauważył Zverev, odnosząc się do decyzji USTA, która może zapaść już w poniedziałek.

Kolejny głos sprzeciwu ws. US Open. Roberto Bautista: Nie akceptuję tych środków

Komentarze (1)
avatar
Mossad
16.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech spasione koty nie płacza, jeszcze 2 miesiace, duzo sie zmieni. Z checia bym nawet ich nie zobaczyl na USO.