Pierwotnie Dominic Thiem miał na przełomie lipca i sierpnia zagrać w Kitzbuehel w ramach turnieju ATP Tour 250. Austriak postanowił opuścić igrzyska olimpijskie i skupić się na rodzimych zawodach. Plany pokrzyżował rozprzestrzeniający się po świecie koronawirus. Igrzyska w Tokio przełożono na 2021 rok, a organizatorzy imprezy tenisowej liczą, że uda się ją jeszcze rozegrać we wrześniu.
Na razie dyrektor Generali Open, Florian Zinnagl, ogłosił, że tenisiści zawitają do Kitzbuehel w ramach turnieju pokazowego. Zawody o nazwie "Thiem's Seven" odbędą się w dniach 7-11 lipca. W puli nagród znajdzie się 300 tys. euro, a główną gwiazdą będzie oczywiście Dominic Thiem.
Do rywalizacji przystąpi ośmiu tenisistów, zaś zmagania rozpoczną się od fazy grupowej. Oprócz faworyta gospodarzy na pewno przyjedzie Francuz Gael Monfils. - Od wtorku 7 lipca planujemy rozgrywanie sesji dziennej i wieczornej. Przy ograniczonej liczbie widzów na trybunach, zgodnie z zaleceniami rządu austriackiego - powiedział Zinnagl w rozmowie z telewizją ORF, która regularnie pokazuje turniej w Kitzbuehel.
Pokazowa impreza dojdzie do skutku dzięki pomocy Wolfganga Thiema, ojca trzykrotnego finalisty zawodów wielkoszlemowych. - Celem jest zapewnienie tenisistom rywalizacji w warunkach meczowych, co jest trudne do osiągnięcia na treningach. Format turnieju gwarantuje zawodnikom po trzy mecze. Postaramy się sprowadzić dobre i interesujące nazwiska - wyznał Thiem senior.
"Marca": Na początku przyszłego tygodnia ważna decyzja ATP
Novak Djoković nie chce turniejów bez publiczności. "Nie gram tylko dla siebie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Iga Świątek wyciągnęła siostrę na kort. Po treningu padło zabawne hasło