Roger Federer uważa, że nie należy się spieszyć z powrotem tenisa. "Nie wyobrażam sobie gry na pustym stadionie"

Getty Images / Giampiero Sposito / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Giampiero Sposito / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer uważa, że tenisowi działacze nie powinni pochopnie podejmować decyzji o wznowieniu rozgrywek i przeprowadzać turnieje za zamkniętymi drzwiami. - Nie wyobrażam sobie gry na pustym stadionie i mam nadzieję, że to się nie wydarzy - mówił.

W tym artykule dowiesz się o:

Pandemia koronawirusa zatrzymała świat tenisa. Rozgrywki zostały zawieszone co najmniej do końca lipca, ale wciąż nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione i jak będą wyglądać turnieje. Organizatorzy wielu imprez, włącznie z wielkoszlemowymi US Open i Rolandem Garrosem, rozważają przeprowadzenie ich bez udziału publiczności.

Taki scenariusz nie podoba się wielu tenisistom. Roger Federer, który od 17 lat regularnie wygrywa plebiscyt ATP na ulubionego tenisistę kibiców, jest bardzo negatywnie nastawiony co do gry za zamkniętymi drzwiami.

- Nie wyobrażam sobie gry na pustym stadionie i mam nadzieję, że to się nie wydarzy. Wprawdzie podczas treningów odbijamy bez kibiców wokół, ale rywalizacja to coś zupełnie innego - mówił w wywiadzie dla "Globo".

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

- Zdaję sobie sprawę, że taka opcja jest możliwa, ale moim zdaniem powinniśmy poczekać ze wznowieniem rozgrywek, aby powrócić w jak najlepszych warunkach. Takich, by połowa albo chociaż jedna trzecia stadionu mogła być wypełniona kibicami. Dla mnie gra w największych turniejach przy pustych trybunach byłaby bardzo trudna - dodał.

Szwajcar aktualnie wraca do zdrowia po operacji kolana, jaką przeszedł w lutym. - Nie byłem tak długo w domu od mojej poprzedniej operacji w 2016 roku. To świetny czas dla mojej rodziny, chociaż momentami doprowadzamy się do szaleństwa - powiedział ze śmiechem.

Federer nie wznowił jeszcze zajęć na korcie. - Obecnie nie trenuję, bo nie widzę ku temu powodu. Bardzo nie tęsknię za tenisem, bo uważam, że po tylu latach gry ważne jest, żebym odpoczął. Ale, kiedy powrót rozgrywek będzie blisko i będę miał cel, by pracować, będę bardzo zmotywowany - stwierdził.

US Open i Roland Garros w ciągu trzech tygodni? Gilles Simon zapytał: Jak przy kwarantannie mamy zagrać w obu?

Komentarze (9)
avatar
kosiarz.trawnikow
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
avatar
Zrogezrg Kas
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zarówno Djokovicz jak i Wy jego kibice nie potraficie się pogodzić z tym, że Djokovicz będzie zawsze w cieniu Nadala i Federera 
avatar
Wojtek82
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie no jak Rożer mówi,że się nie da grać przy pustych trybunach to się nie da i już.I żaden turniej nie ma prawa ruszyć bo jego słowa są święte.Prawda panie redaktorku? 
avatar
Team Nole
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Rozumię niepokój Federera . Ograniczenia wcześniej czy poźniej miną , trzeba będzie wrócić na kort i kolejny raz doznać upokorzenia ze strony Djokovica . Szwajcar regularnie dostaje już to lani Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
24.05.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To oczywista oczywistość. Przecież aby móc wspomagać z Billem Gatesem biedne dzieci z Afryki, Rajski Rożer i Bill muszą grać razem przed publicznością. Czytaj całość