Na początku 2020 roku Novak Djoković triumfował w Australian Open oraz Dubaju i poprowadził Serbię do zwycięstwa w premierowej edycji ATP Cup. "Nole" szybko stał się kandydatem do bicia rekordów - w liczbie tytułów wielkoszlemowych i tygodni spędzonych na pozycji lidera klasyfikacji ATP. Tymczasem w marcu sezon został zawieszony przez koronawirusa, a rankingi "zamrożono".
- Novak Djoković jest największym przegranym w obecnej sytuacji. W tym roku nie przegrał jeszcze meczu, a wirus zatrzymał jego pochód. To ogólnie stracony czas dla goniących Rogera Federera, czyli Novaka Djokovicia i Rafaela Nadala - powiedział Mats Wilander w rozmowie z "L'Équipe".
Utytułowany Szwed, a obecnie tenisowy ekspert uważa, że na pandemii koronawirusa stracą również przedstawiciele młodego pokolenia. - Tenisiści tacy jak Denis Shapovalov, Stefanos Tsitsipas czy Felix Auger-Aliassime rozwijają się z każdym meczem. W ich wieku bardzo ważne jest, aby spędzać na korcie jak najwięcej godzin i rywalizować z lepszymi zawodnikami - stwierdził komentator Eurosportu.
Wilander zauważył, że koronawirus da kontuzjowanym graczom czas na wyleczenie urazów. Sytuacja ta nie musi być jednak korzystna dla Rogera Federera czy Sereny Williams. - Czas nie jest dla nich sprzymierzeńcem, ponieważ oboje wiedzą, że ich kariery zmierzają ku końcowi - stwierdził Szwed.
Czytaj także:
Federer zdruzgotany odwołaniem Wimbledonu
Kvitova: Wielka dziura w kalendarzu
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film