Tenis. Życzenie Huberta Hurkacza na sezon 2020. "Zdobyć trochę większy tytuł"

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

- Moim głównym celem jest rozwijanie się jako tenisista - powiedział Hubert Hurkacz. Polak wyjawił również, że w 2020 roku chciałby wygrać znaczący tytuł. - Myślę, że to nic niezwykłego - stwierdził.

W tym artykule dowiesz się o:

Hubert Hurkacz w 2020 roku wystąpił już w czterech turniejach. Najpierw zagrał w ATP Cup, gdzie wygrał trzy mecze singlowe. Następnie dotarł do półfinału w Auckland, II rundy Australian Open, a w obecnym tygodniu odpadł w I rundzie w Rotterdamie.

- W ATP Cup rozegrałem dobre mecze, po których byłem zadowolony - mówił w rozmowie z serbskim SportKlubem. - Przed startem sezonu koncentrowałem się na ulepszeniu serwisu oraz returnu, by lepiej odbierać podania rywali i zdobywać dzięki temu więcej punktów. Uważam, że robię postępy w elementach, nad którymi pracowałem z trenerem, więc wszystko jest jak trzeba.

Polak podkreślił, że chce się stawać coraz lepszym graczem. - Moim głównym celem jest rozwijanie się jako tenisista. Jeśli uda mi się to wystarczająco dobrze, to mam nadzieję, że wkrótce będę w stanie wygrywać duże turnieje. Aby móc konkurować na najwyższym poziomie, bardzo ważne jest też doświadczenie. Ja widziałem wszystkich czołowych tenisistów świata i mogłem się od nich uczyć, a to naprawdę znaczące.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Stefan Kraft lata jak szalony. "Punkty zdobywa krok po kroku"

Wrocławianin od kilku miesięcy regularnie rywalizuje z tenisistami ze ścisłej światowej czołówki. W zeszłym roku m.in. dwukrotnie zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. - Gdy pierwszy raz rozgrywasz taki mecz, jesteś bardziej zdenerwowany. Ale po kilku myślisz: "Ok, to coś normalnego". Wiesz też, jak się przygotować. Novak nie oddaje za darmo żadnego punktu. Podczas takich meczów możesz się wiele nauczyć. Tracisz na sekundę koncentrację, a on już obejmuje prowadzenie. Gra z nim była wielką przyjemnością i dobrym doświadczeniem na przyszłość.

Reprezentant naszego kraju jest miłośnikiem koszykówki. - Lubię ten sport, uprawiałem go do 13. roku życia i bardzo mi się podobał. Uwielbiałem Michaela Jordana. Kiedy on grał, byłem bardzo młody, ale oglądałem najciekawsze momenty jego meczów - wyjawił.

W sierpniu zeszłego roku Hurkacz wygrał turniej ATP 250 w Winston-Salem. Zapytany jakie ma życzenie na sezon 2020, odparł: - Po prostu takie, aby zdobyć trochę większy tytuł. Myślę, że to nic niezwykłego.

Magda Linette, Iga Świątek i Hubert Hurkacz pewni gry w Miami

Komentarze (3)
avatar
zens
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Z Tsitsipasem wysiadłeś i fizycznie i psychicznie . Odebrał Ci chęć do walki - przykro było oglądać jak w trzecim secie czekałeś na ostatni gwizdek. No nie wiem 
avatar
cezary1961
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
narazie popracuj nad głową bo błedy które popełniasz nie przystoja tenisiscie z takim rankingiem,a dopiero pomysl na jakimśtytułem .....zycze wszystkiego najleprzego 
avatar
tomek33
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może marzenie się spełni, brakuje chyba niewiele.