Hubert Hurkacz zachowuje miano niepokonanego singlisty w sezonie 2020. W zeszłym tygodniu Polak wygrał trzy pojedynki w ATP Cup, a w tym ograł już dwóch rywali w turnieju ATP 250 w Auckland. W środę, w spotkaniu II rundy imprezy ASB Classic, okazał się lepszy od Mikaela Ymera.
Kolejny mecz Hurkacz rozegra w czwartek. W ćwierćfinale zawodów w Nowej Zelandii zmierzy się z Feliciano Lopezem, który w 1/8 finału wyeliminował najwyżej rozstawionego Fabio Fogniniego.
Hurkacz w sesji nocnej
Będzie to drugi pojedynek pomiędzy tymi tenisistami w głównym cyklu. Poprzednio zmierzyli się 22 sierpnia w III rundzie imprezy w Winston-Salem i wówczas Hiszpan skreczował w drugim secie.
ZOBACZ WIDEO Marcelina Zawadzka w Africa Eco Race. Występ Miss Polonii ma szczytny cel
Spotkanie Hurkacza z Lopezem zostało wyznaczone na korcie centralnym w sesji nocnej jako ostatni mecz czwartkowej serii gier. Rozpocznie się po zakończeniu pojedynku Johna Millmana z Benoitem Paire'em. Australijczyk i Francuz rozpoczną rywalizację nie wcześniej niż o godz. 7:00 czasu polskiego.
Polki nadrobią zaległości w Melbourne
W czwartek mecze I rundy eliminacji wielkoszlemowego Australian Open rozegrają też Urszula Radwańska, Magdalena Fręch i Maja Chwalińska. Spotkania z udziałem Polek pierwotnie miały odbyć się w środę, lecz z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych zostały przełożone na kolejny dzień.
Mecz Fręch z Japonką Mayo Hibi został przerwany przy prowadzeniu łodzianki 2:6, 6:4, 1:0. W czwartek pojawią się na korcie numer 11 jako trzecie w kolejności od północy czasu polskiego.
Pojedynek Chwalińskiej z Bułgarką Isabellą Szinikową wyznaczono jako drugi na arenie nr 13. Z kolei mecz Radwańskiej z Johanną Larsson ze Szwecji będzie czwartym na korcie 14.