Tradycyjnie organizatorzy ATP Finals zapraszają rodziców wszystkich tenisistów biorących udział w turnieju. Jednak najbliżsi Daniła Miedwiediewa nie mogą wspierać go z trybun londyńskiej O2 Arena. Wszystko z powodu problemów z wizami.
- Rosjanie mają problemy z otrzymywaniem wiz do innych krajów - mówił, cytowany przez portal puntodebreak.com, Miedwiediew po porażce 7:6(3), 3:6, 6:7(4) z Rafaelem Nadalem w środę. - Ja miałem z tym wiele kłopotów, miała też moja żona, a teraz spotkało to moich rodziców.
Rodzice Rosjanina nie ukrywają rozczarowania faktem, że nie mogą towarzyszyć synowi w Londynie. - Kiedy byliśmy w Paryżu podczas turnieju, złożyliśmy wniosek o wizę, ponieważ mieszkamy we Francji. 28 października rano poprosiliśmy o pilne rozpatrzenie w ciągu pięciu dni - mówił w rozmowie z Eurosportem ojciec tenisisty, Siergiej.
- Minęło dziewięć dni i nic. Straciliśmy zakupione bilety lotnicze do Londynu, pieniądze zapłacone za zakwaterowanie i zapłaciliśmy za rozpatrzenie naszego wniosku. Doświadczyliśmy też psychicznego i fizycznego cierpienia z powodu pełnej niepewności, a nasz syn, który jest sportowcem i występuje w bardzo ważnym turnieju, stracił swoją rutynę i pomoc, której potrzebuje - dodał.
Kolejny mecz w turnieju Miedwiediew rozegra w piątek, kiedy to zmierzy się z Alexandrem Zverevem. Czy jego rodzice obejrzą ten pojedynek z trybun? - Nie znam zasad, więc nie mogę odpowiedzieć. Wciąż nie mają wiz. Jestem smutny, bo oni bardzo chcieliby zobaczyć mnie grającego w O2 Arena - powiedział moskwianin.
Zobacz także - ATP Finals: Stefanos Tsitsipas pewnie wygrał z Alexandrem Zverevem. Grek w półfinale
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Reca o hejcie pod swoim adresem. "Na początku mnie to bolało"