Wimbledon: Szarapowa mniej regularna, Dulko w trzeciej rundzie

Maria Szarapowa (WTA 60) powróciła do sportu przed Roland Garros, lecząc wcześniej kontuzję barku. Na mniej jej odpowiadającej czerwonej mączce w Paryżu wypadła jednak lepiej niż w Wimbledonie, który wygrała przed pięcioma laty, rozpoczynając tam swoją wielką karierę.

Była liderka światowego rankingu przegrała w środę w drugiej rundzie 2:6, 6:3, 4:6 z Argentynką Giselą Dulko (WTA 45). W drugim secie 22-letnia Rosjanka powróciła od stanu 0:3, ale to jej rywalka była tego dnia bardziej regularna.

Prasa angielska zapowiadała spotkanie jako "starcie lasek". Pod wrażeniem efektowności obu blondynek był również komentujący spotkanie red. Bohdan Tomaszewski, któremu nieopatrznie zdarzyło się przechrzcić Szarapową na... Gorbaczową.

Szarapowa dostała od organizatora 24. numer rozstawienia, mimo niskiego miejsca w rankingu. Oprócz mistrzostwa w 2004 roku, dwukrotnie była w Wimbledonie w półfinale. W ubiegłym roku również odpadła już na drugiej rywalce, którą była jej anonimowa rodaczka z Moskwy Ałła Kudriawcewa, wtedy 154. na świecie.

W dwóch poprzednich starciach Dulko ugrała z Rosjanką ledwie trzy gemy. Tym razem po dwukrotnym przełamaniu wyższej, sławniejszej i bogatszej rywalki triumfowała już w pierwszym secie. W drugiej partii straciła na rzecz Szarapowej swoje podanie trzykrotnie.

W decydującej części spotkania coraz głośniej wrzeszcząca zawodniczka z Niagania ryzykowała dużo ofensywną grą nawet przy piłkach meczowych, które jednak Dulko, jedyna Argentynka w tej fazie turnieju, marnowała również na własne życzenie. Udało jej się za piątym podejściem: po raz czwarty w karierze awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu, a o swój najlepszy wynik zagra z Rosjanką Nadieżdą Pietrową (WTA 10).

The Championships, Wimbledon

Wielki Szlem, pula nagród 12,55 mln funtów

środa, 24 czerwca 2009

wynik, kobiety

druga runda gry pojedynczej:

Gisela Dulko (Argentyna) - Maria Szarapowa (Rosja, 24) 6:2, 3:6, 6:4

Komentarze (0)