Po porażkach Huberta Hurkacza i Igi Świątek Łukasz Kubot jako trzeci z reprezentantów naszego kraju w środę pojawił się na korcie w Waszyngtonie. Lubinianin, w przeciwieństwie do polskich singlistów, mógł się cieszyć ze zwycięstwa. W ćwierćfinale turnieju debla Kubot i partnerujący mu Marcelo Melo pokonali parę australijsko-amerykańską Matthew Ebden / Nicholas Monroe.
Choć Kubot i Melo zostali rozstawieni z numerem drugim, a Ebden i Monroe do głównej drabinki przebijali się przez kwalifikacje, środowe spotkanie było dla polsko-brazylijskiego duetu trudne. Po gładko wygranym pierwszym secie (6:2) drugiego przegrali 5:7. O losach meczu musiał decydować super tie break, w którym tenisista z Lubina i jego partner zwyciężyli 10-2.
Mecz trwał 84 minuty. W tym czasie Kubot i Melo zaserwowali jednego asa, przy własnym podaniu wygrali 69 proc. rozegranych akcji, dwukrotnie zostali przełamani, wykorzystali trzy z siedmiu break pointów oraz łącznie zdobyli 69 punktów, o 14 więcej od rywali.
W półfinale Polak i Brazylijczyk zagrają z oznaczonymi numerem trzecim Ravenem Klaasenem i Michaelem Venusem bądź z braćmi Andym i Jamie'em Murrayami. W środowych meczach I rundy Afrykaner i Nowozelandczyk pokonali 6:3, 3:6, 10-7 mistrzów tegorocznego Rolanda Garrosa Kevina Krawietza i Andreasa Miesa, z kolei Brytyjczycy ograli 6:4, 6:7(7), 10-5 finalistów Wimbledonu Nicolasa Mahuta i Edouarda Rogera-Vasselina.
Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,895 mln dolarów
środa, 31 lipca
ćwierćfinał gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) - Matthew Ebden (Australia, Q) / Nicholas Monroe (USA, Q) 6:2, 5:7, 10-2
ZOBACZ WIDEO: Czy nasze kluby mogą pożegnać się z Ligą Europy? "W Polsce, cały czas, gramy archaiczny futbol. To nie jest rozrywka, to męka"