Tenis. Wimbledon 2019: Ashleigh Barty odpadła w IV rundzie. "To nie koniec świata"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Ashleigh Barty
Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Ashleigh Barty
zdjęcie autora artykułu

Ashleigh Barty po trzysetowym spotkaniu z Alison Riske zakończyła występ w Wimbledonie 2019. Choć porażka z Amerykanką boli, to Australijka opuści Londyn z podniesionym czołem.

- Jestem oczywiście teraz zawiedziona. To trudna pigułka do przełknięcia. Z drugiej strony to były niesamowite miesiące. Wimbledon to dla mnie nowy teren. Zrobiliśmy wszystko jak najlepiej - powiedziała Ashleigh Barty na konferencji prasowej.

Mistrzyni Rolanda Garrosa 2019 liczyła na kontynuację pięknej serii po sukcesach na mączce w Paryżu i trawie w Birmingham. Jednak w poniedziałek przegrała ze znakomicie dysponowaną Amerykanką Alison Riske 6:3, 2:6, 3:6.

- To nie był mój dzień. Nie wygrałam meczu. To nie jest koniec świata. To tylko gra. Robię wszystko co w mojej mocy, aby wygrać każdy pojedynczy mecz. Jestem zawiedziona, ale już za godzinę wszystko będzie dobrze. Na drugi dzień zawsze może wyjść słońce - stwierdziła.

Barty nie zagra w ćwierćfinale Wimbledonu 2019, ale opuści Londyn zadowolona. Po porażce Karoliny Pliskovej w IV rundzie stało się jasne, że pochodząca z Ipswich zawodniczka pozostanie najlepszą tenisistką świata według rankingu WTA.

Zobacz także: Fani zdecydowali. Iga Świątek z nagrodą za "przełom czerwca" Wimbledon 2019: świetny Rafael Nadal pierwszym ćwierćfinalistą

ZOBACZ WIDEO Uwaga, duży turniej w Polsce! Przyjadą gwiazdy

Źródło artykułu: