- Jestem teraz tutaj i za kilka dni muszę jechać do Paryża. Roland Garros w porównaniu z tym miejscem po prostu jest do bani. Turniej do kitu, absolutnie beznadziejny - przekazał Nick Kyrgios fanom w swojej relacji na Instagramie. Wielkoszlemowy Roland Garros rozpocznie się już w niedzielę 26 maja.
Nie jest żadną tajemnicą, że mączka nie jest ulubioną nawierzchnią Australijczyka. Tenisista z Canberry dużo lepiej czuje się na kortach twardych lub trawiastych. Dlatego woli Wimbledon. - Myślę, że jest to najlepszy turniej na świecie. Popatrzcie na tę perfekcyjną zieloną nawierzchnię. Porównajmy ją z mączką. Kto ją lubi? Jest bardzo słaba - wyznał.
Podczas pobytu w Londynie Kyrgios trenował z Andym Murrayem. Brytyjczyk nie jest przekonany, czy w tym roku zagra w singlu na trawie. Były lider rankingu ATP liczy, że może uda mu się wystąpić w deblu.
"Roland-Garros, c'est de la m... comparé à Wimbledon"
— Eurosport.fr (@Eurosport_FR) May 20, 2019
Kyrgios en roue libre sur Instagram.#HomeOfTennis pic.twitter.com/R4SXl0uH6y
Zobacz także:
Genewa: Janko Tipsarević i Nicolas Jarry w II rundzie
Lyon: Richard Gasquet obronił meczbole
ZOBACZ WIDEO Jaki był przepis Piasta Gliwice na mistrzostwo? "Zatrzymali Fornalika, zrobili dobre transfery i mieli jasną koncepcję zespołu"
przez pierwsze trzy dni gierek . ; )
Siem Ty Dingo
sam o tym przekonasz , pod jednym wszak warunkiem . . .
jak nie odpadniesz
na starcie londyñskiego turniej Czytaj całość
a powazniej maczka obnaza wiele slabosci uprawiajacych tenisa