Po sześciu kolejnych zwycięstwach i tytule wywalczonym we francuskim Saint Brieuc Kamil Majchrzak (ATP 131) doznał porażki na Tajwanie. Tatsuma Ito (ATP 148) rozpoczął czwartkowy pojedynek od dwóch przełamań, ale Polak odpowiedział i wyszedł na 4:3. W 12. gemie nie wykorzystał piłki setowej przy podaniu przeciwnika, lecz zdołał zwieńczyć partię otwarcia w tie breaku.
W drugiej odsłonie Majchrzak zdobył przełamanie na 2:1, ale Japończyk wygrał cztery kolejne gemy. Mimo tego Ito nie zakończył seta serwisem, a następnie zmarnował dwie okazje przy podaniu tenisisty z Piotrkowa Trybunalskiego. Nasz reprezentant wyrównał na po 5 i znów decydował tie break. W rozgrywce tej Polak miał na rakiecie piłkę meczową, lecz posłał forhend daleko w aut. Po chwili Ito wypracował piłkę setową i wyrównał stan rywalizacji.
Majchrzak starał się grać agresywnie, ale nie zawsze osiągał zamierzony cel. W decydującej odsłonie przełamań nie było, dlatego panowie jeszcze raz zagrali 13. gema. W rozgrywce tej reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni nie dał żadnych szans rywalowi. Po trzygodzinnej walce wygrał ostatecznie 6:7(3), 7:6(7), 7:6(2) i dzięki temu zmierzy się w piątkowym ćwierćfinale z Ukraińcem Serhijem Stachowskim (ATP 124).
Czwartkowa porażka Majchrzaka oznacza, że stracił on szansę na grę w głównej drabince Rolanda Garrosa 2019 na bazie miejsca w rankingu ATP. W Paryżu Polak będzie musiał przebijać się przez trzystopniowe eliminacje. Nie znaczy to, że zmieniły się jego cele. 23-letni piotrkowianin pozostanie w Azji, gdzie będzie starał się zdobywać punkty i zbliżyć się do debiutu w Top 100. W najbliższych tygodniach zagra kolejno w Anningu i Nanchangu.
Taiwan Santaizi Challenger, Tajpej (Tajwan)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 162,4 tys. dolarów
czwartek, 11 kwietnia
III runda gry pojedynczej:
Tatsuma Ito (Japonia, 10) - Kamil Majchrzak (Polska, 6) 6:7(3), 7:6(7), 7:6(2)
Zobacz także:
Wielki hejt na Bolsovą po porażce z Linette
Turniej w Halle bez głównego sponsora
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Krzysztof Piątek przerósł AC Milan? "Trafił tam, aby im bardzo pomóc"