Po raz pierwszy od początku lutego i challengera w Budapeszcie Michał Przysiężny pojawił się na starcie zawodowego turnieju. Polak, aktualnie 600. tenisista rankingu, zdecydował się na występ w imprezie ATP Challenger Tour w meksykańskim Monterrey. W I rundzie trafił na notowanego na 246. lokacie Daniela Elahiego Galana z Kolumbii.
Poniedziałkowy mecz rozpoczął się dla Przysiężnego najgorzej, jak to możliwe. Już w gemie otwarcia Polak oddał serwis, przy break poincie trafiając z bekhendu w siatkę. Tej straty już nie odrobił i przegrał pierwszego seta 6:4. Druga partia zakończyła się takim samym wynikiem i znów o wszystkim zadecydował jeden break dla Elahiego Galana, tym razem wywalczony w siódmym gemie, gdy głogowianin wykonał nieudaną akcję przy siatce.
Zobacz także - WTA Charleston: Linette znów bez sposobu na Tomljanović. Polka odpadła w I rundzie
Pojedynek trwał godzinę. W tym czasie Przysiężny zaserwował dwa asy, miał jedną szansę na przełamanie i jej nie wykorzystał, dwukrotnie oddał podanie oraz łącznie zdobył 47 punktów, o 13 mniej od przeciwnika.
ZOBACZ WIDEO Andrew Cole dla WP SportoweFakty: Byłem w szoku po wygranej w Paryżu
Za występ w turnieju Abierto GNP Seguiros 2019 Przysiężny nie otrzyma punktów do rankingu ATP, zainkasuje natomiast 700 dolarów. W przyszłym tygodniu Polak planuje wystąpić w kolejnym challengerze, w Tajpej. Z kolei Elahi Galan w II rundzie zmierzy się z rozstawionym z numerem szóstym Marcelem Granollersem (ATP 111).
Abierto GNP Seguiros 2019, Monterrey (Meksyk)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 162,4 tys. dolarów
poniedziałek, 1 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Daniel Elahi Galan (Kolumbia) - Michał Przysiężny (Polska) 6:4, 6:4
Zobacz także - Roger Federer nie oczekiwał, że wygra w Miami. "To dla mnie niespodzianka"