Bardzo dobrze się znają, są kolegami, dla swojego kraju wspólnie zdobyli złoty medal igrzysk olimpijskich i Puchar Davisa. Roger Federer i Stan Wawrinka, dwaj wielcy szwajcarscy tenisiści, we wtorkową noc, w III rundzie turnieju ATP Masters 1000, zmierzyli się ze sobą 25. raz w oficjalnym pojedynku. Lepszy po raz 22. okazał się bardziej znany i utytułowany z Helwetów, Federer.
Obaj od początku starali się grać niesamowicie agresywnie. Narzucili szalone tempo wymian, wchodzili w kort i uderzali ze wznoszącej się piłki. Lepiej w takiej grze odnajdywał się Federer, który również częściej atakował przy siatce (w całym meczu wykonał 24 takie akcje, z czego 15 przyniosło mu punkt), i to było kluczowe dla przebiegu spotkania.
O losach obu setów decydowały przełamania dla Federera. W pierwszej partii tenisista z Bazylei odebrał podanie swojemu rodakowi, i to do zera, w szóstym gemie. Dzięki temu wyszedł na prowadzenie 4:2, po czym podwyższył na 5:2, by wygrać 6:3. Z kolei w drugiej break dla wyżej notowanego ze Szwajcarów nastąpił już przy stanie 1:1. Następnie rozstawiony z numerem czwartym Federer pewnie utrzymywał własne podania i dotarł do szczęśliwego dla siebie końca pojedynku.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa
Mecz trwał 59 minut. W tym czasie Federer zaserwował cztery asy, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał dwa z sześciu break pointów, posłał 12 zagrań kończących, popełnił zaledwie dziewięć niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 59 punktów, o 17 więcej od rywala. Wawrince z kolei zapisano osiem asów, 18 uderzeń wygrywających oraz 21 pomyłek własnych.
Dla Federera to 750. wygrany mecz na kortach twardych. W erze zawodowego tenisa żaden inny gracz na jakiejkolwiek nawierzchni nie wygrał tak wielu spotkań (drugi w tej klasyfikacji Guillermo Vilas zwyciężył w 678 pojedynkach na ceglanej mączce). Szwajcar odniósł również 366. wygraną w turniejach rangi ATP Masters 1000, co także jest najlepszym osiągnięciem w dziejach. Ogółem tenisista z Bazylei ma w dorobku 1190 zwycięskich pojedynków w głównym cyklu i pod tym względem ustępuje jedynie Jimmy'emu Connorsowi (1256).
O kolejną wygraną Federer, razem z Novakiem Djokoviciem współrekordzista w liczbie tytułów w Indian Wells (pięć), zmierzy się z Kyle'em Edmundem. Będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi tenisistami. Brytyjczyk we wtorek pokonał 6:3, 6:3 kwalifikanta Radu Albota, zapisując na swoim koncie pięć asów, cztery przełamania i 23 zagrania kończące.
W meczu dwóch utalentowanych rosyjskich tenisistów 22-letni Karen Chaczanow wygrał 7:5, 6:3 z młodszym o rok Andriejem Rublowem. Tym samym moskwianin dopiero drugi raz w obecnym sezonie (wcześniej w Australian Open) zwyciężył w dwóch meczach w jednej imprezie. W 1/8 finału oznaczony numerem 12. Chaczanow zagra z Johnem Isnerem, turniejową "ósemką".
Hubert Hurkacz kolejny mecz w BNP Paribas Open 2019 rozegra w środę. W IV rundzie wrocławianin zmierzy się z Denisem Shapovalovem i na plac gry znów wyjdzie o wczesnej porze. Jego mecz z Kanadyjczykiem został bowiem zaplanowany na korcie numer 3 jako drugi pojedynek od godz. 11:00 miejscowego czasu (19:00 czasu polskiego). Rozpocznie się po zakończeniu spotkania deblowego kobiet pomiędzy Barborą Krejcikovą i Kateriną Siniakovą a Kiki Bertens i Donną Vekić.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
wtorek, 12 marca
III runda gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Stan Wawrinka (Szwajcaria) 6:3, 6:4
Karen Chaczanow (Rosja, 12) - Andriej Rublow (Rosja, LL) 7:5, 6:3
Kyle Edmund (Wielka Brytania, 22) - Radu Albot (Mołdawia, Q) 6:3, 6:3