Mecze z udziałem Rogera Federera przyciągają nie tylko tłumy kibiców, ale i znane osobistości. Pojedynek II rundy turnieju ATP w Indian Wells Szwajcara z Peterem Gojowczykiem z trybun obserwowali m.in. Pete Sampras i Mike Tyson. Te dwie legendarne postacie odpowiednio ze świata tenisa i boksu były świadkami wygranej tenisisty z Bazylei 6:1, 7:5.
W pierwszym secie Federer zdominował rywala. Grał skutecznie i agresywnie, już po 20 minutach wyszedł na prowadzenie 5:0, by zwyciężyć 6:1. Z kolei w drugiej partii Szwajcar zaczął mieć kłopoty z serwisem, co przełożyło się na obraz spotkania. W tej odsłonie Helwet przegrywał 1:3, ale zdołał wyrównać na 3:3. Następnie, w dziewiątym gemie, obronił cztery piłki na przełamanie. Gojowczyk nie wykorzystał swoich szans i to się na nim zemściło. W 11. gemie oddał podanie podwójnym błędem serwisowym i utorował bazylejczykowi drogę do wygranej.
Mecz trwał godzinę i 17 minut. W tym czasie Federer zaserwował dwa asy, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z 14 break pointów, posłał 24 zagrania kończące, popełnił 18 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 78 punktów, o 20 więcej od rywala. Gojowczykowi natomiast zapisano sześć asów, 17 uderzeń wygrywających oraz 24 pomyłki własne.
ZOBACZ WIDEO: HME Glasgow 2019. Piotr Lisek: Polska skokami stoi!
Dla Federera to 63. w karierze wygrany mecz w Indian Wells. W żadnej innej imprezie rangi ATP Masters 1000 nie wygrał tak wielu spotkań. W III rundzie Szwajcar, współrekordzista razem z Novakiem Djokoviciem w liczbie tytułów w BNP Paribas Open (pięć), zagra z Martonem Fucsovicsem bądź ze Stanem Wawrinką.
Duże problemy miał natomiast inny wysoko rozstawiony tenisista, Kei Nishikori. Oznaczony numerem szóstym Japończyk po ponad dwuipółgodzinnej batalii pokonał 6:4, 4:6, 7:6(4) Adriana Mannarino, choć w decydującym secie przegrywał 5:6 ze stratą przełamania i znalazł się o dwa punkty od porażki. W III rundzie Nishikori (w niedzielę trzy asy, cztery przełamania i 39 zagrań kończących) zagra z lepszym z pary Hubert Hurkacz - Lucas Pouille. Spotkanie Polaka z Francuzem odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Filip Krajinović ograł 6:3, 6:3 Davida Goffina. Był to mecz z podtekstem. Na początku lutego rozpoczętą ledwie pod koniec listopada współpracę z Serbem zakończył trener Thomas Johansson. Szwed tłumaczył, że z powodów rodzinnych nie może podróżować na turnieje, po czym kilkanaście dni później został szkoleniowcem... Goffina. Kolejnym rywalem Krajinovicia będzie Danił Miedwiediew. Oznaczony "14" Rosjanin oddał tylko pięć gemów Mackenzie'emu McDonaldowi.
Kyle Edmund wygrał szósty mecz z rzędu w Indian Wells. Brytyjczyk, który w zeszłym tygodniu triumfował w rozgrywanym w tym mieście challengerze, w niedzielę rozbił (6:2, 6:0) Nicolasa Jarry'ego. - Wygrana w challengerze pomogła mi i dodała pewności siebie - przyznał Edmund, który o 1/8 finału powalczy z Radu Albotem. Mołdawski kwalifikant okazał się lepszy od Fabio Fogniniego, turniejowej '16"
Rozstawiony z numerem 25. Diego Schwartzman pokonał 6:3, 6:1 Roberto Carballesa. Do 1/16 finału awansował również Andriej Rublow. Rosjanin wszedł do drabinki jako tzw. "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji, w których uporał się z Kamilem Majchrzakiem, zastępując Pablo Carreno, i w niedzielę w trzech partiach okazał się lepszy od Robina Haase.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
niedziela, 10 marca
II runda gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Peter Gojowczyk (Niemcy) 6:1, 7:5
Kei Nishikori (Japonia, 6) - Adrian Mannarino (Francja) 6:4, 4:6, 7:6(4)
Danił Miedwiediew (Rosja, 14) - Mackenzie McDonald (USA) 7:5, 6:0
Kyle Edmund (Wielka Brytania, 22) - Nicolas Jarry (Chile) 6:2, 6:0
Diego Schwartzman (Argentyna, 25) - Roberto Carballes (Hiszpania) 6:3, 6:1
Radu Albot (Mołdawia, Q) - Fabio Fognini (Włochy, 16) 6:0, 7:6(4)
Filip Krajinović (Serbia, Q) - David Goffin (Belgia, 20) 6:3, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, LL) - Robin Haase (Holandia) 6:3, 3:6, 6:3