Eisenhower Cup presented by Masimo (nie mylić z Pucharem Eisenhowera rozgrywanym w golfie) odbędzie się na zasadach Tie Break Tens, zatem tenisiści będą musieli zdobyć tylko 10 punktów, aby wygrać mecz. Formuła ta cieszyła się w ostatnich latach sporym powodzeniem, bowiem umożliwia rozegranie całego turnieju w ciągu zaledwie jednego wieczora.
W Indian Wells zaprezentuje się sześciu tenisistów, którzy zostaną podzieleni na dwie trzyosobowe grupy. Ich zwycięzcy zmierzą się w finale, a jego stawką będzie czek na 150 tys. dolarów. Tym samym fani zobaczą w ciągu zaledwie paru godzin siedem krótkich meczów. Jak na razie chęć wzięcia udziału w zawodach wyrazili Hiszpan Rafael Nadal, Austriak Dominic Thiem, Kanadyjczyk Milos Raonić i Francuz Gael Monfils. Do ogłoszenia pozostały jeszcze dwa nazwiska.
Rafael Nadal przygotowuje się na nadchodzące wyzwania
"Rafa i przyjaciele" (pod taką nazwą odbędzie się tegoroczny Eisenhower Cup) zmierzą się we wtorek, 5 marca. Dwa dni przed inauguracją meczów głównej drabinki męskiej edycji turnieju BNP Paribas Open 2019. Bilety będą kosztować 25 dolarów, a cały dochód z imprezy zostanie przekazany na rzecz lokalnych organizacji charytatywnych: Masimo's Patient Safety Movement, Eisenhower Health, Bighorn Golf Club Charities i Family YMCA of the Desert.
- Cieszymy się, że Eisenhower Cup presented by Masimo rozpocznie BNP Paribas Open i pozwoli zebrać fundusze na lokalne organizacje charytatywne. Jesteśmy wdzięczni Rafie, Dominikowi, Milosowi i Gaelowi za ich obecność w ten wyjątkowy wieczór, który będzie świetnym początkiem naszego turnieju - powiedział dyrektor BNP Paribas Open w Indian Wells, Tommy Haas.
Juan Martin del Potro wraca do gry po czterech miesiącach
ZOBACZ WIDEO Brzęczek zaskoczył na konferencji prasowej. "Jesteście dziennikarzami i tego nie wiecie?"