Australian Open: Szarapowa wygrała bitwę z Woźniacką. Dunka nie obroni tytułu

Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Maria Szarapowa
Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Maria Szarapowa

Maria Szarapowa wyeliminowała Karolinę Woźniacką w III rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Do 1/8 finału awansowała Sloane Stephens.

W III rundzie Australian Open doszło do starcia mistrzyń imprezy. Maria Szarapowa (WTA 30) pokonała 6:4, 4:6, 6:3 Karolinę Woźniacką (WTA 3). Dunka nie obroni tytułu. Rosjanka w Melbourne triumfowała w 2008 roku. Kolejną jej rywalką będzie Ashleigh Barty, którą w ubiegłym sezonie wyeliminowała w Rzymie.

W pierwszym secie Szarapowa od 1:4 zdobyła pięć gemów z rzędu. W drugiej partii Rosjanka z 0:3 wyrównała na 3:3, ale końcówka należała do Woźniackiej, która wykorzystała break pointa na 6:4. W decydującej odsłonie było jedno przełamanie, które mistrzyni z 2008 roku zaliczyła na 4:3.

W trwającym dwie godziny i 24 minuty meczu Szarapowa borykała się ze swoim serwisem. Popełniła siedem podwójnych błędów, ale wykorzystała pięć z 12 break pointów, a sama trzy razy oddała podanie. Rosjanka posłała 37 kończących uderzeń i popełniła 46 niewymuszonych błędów. Woźniackiej zanotowano 10 piłek wygranych bezpośrednio i 21 pomyłek.

Przed rokiem w Melbourne Dunka zdobyła pierwszy wielkoszlemowy tytuł po zwycięstwie w finale nad Simoną Halep. Szarapowa w swoim dorobku ma pięć wielkoszlemowych tytułów. Oprócz Australian Open wygrała Wimbledon (2004), US Open (2006) i Roland Garros (2012, 2014). W tym roku notuje 15. występ w Melbourne i powalczy o dziewiąty ćwierćfinał. Dla Woźniackiej był to 13. start w Australian Open i po raz szósty odpadła przed IV rundą.

Szarapowa podwyższyła na 7-4 bilans meczów z Woźniacką. Była to ich trzecia wielkoszlemowa konfrontacja. W US Open 2010 i 2014 z wygranych cieszyła się Dunka.

Sloane Stephens (WTA 5) zwyciężyła 7:6(6), 7:6(5) Petrę Martić (WTA 32). W pierwszym secie Amerykanka wróciła z 2:4 oraz z 0-2 w tie breaku. W drugiej partii mistrzyni US Open 2017 znów musiała odrabiać straty, tym razem z 1:3. W trwającym dwie godziny meczu obie tenisistki uzyskały po trzy przełamania. Stephens zdobyła o jeden punkt więcej (81-80). Naliczono jej 34 kończące uderzenia i 19 niewymuszonych błędów. Martić miała 21 piłek wygranych bezpośrednio i 24 pomyłki.

Było to drugie spotkanie obu zawodniczek. W 2013 roku w Cincinnati Stephens wygrała w trzech setach. Amerykanka w Melbourne rywalizuje po raz siódmy. Najlepiej spisała się sześć lat temu, gdy doszła do półfinału. Martić cztery razy dotarła do IV rundy wielkoszlemowych imprez, w tym w Australian Open 2018. O ćwierćfinał Stephens zmierzy się z Anastazją Pawluczenkową, z którą wygrała oba dotychczasowe mecze (Waszyngton 2015, Pekin 2018).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich
piątek, 18 stycznia

III runda gry pojedynczej kobiet:

Sloane Stephens (USA, 5) - Petra Martić (Chorwacja, 31) 7:6(6), 7:6(5)
Maria Szarapowa (Rosja, 30) - Karolina Woźniacka (Dania, 3) 6:4, 4:6, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. To dlatego legendarny polski pilot odmówił startu

Komentarze (34)
avatar
Garbiñski
18.01.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Maria, na taki mecz czekaliśmy!
Wielkie zwycięstwo. Będę tutaj szczery, to był jak dla mnie jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy mecz Maszy od czasu powrotu na zawodowe korty w 2017, biorą
Czytaj całość
don paddington
18.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tom. 1 h 50 min
Raczej czarne klacze ;) :D
Kri100 2 h 50 min
Skoro Nishikori pokonał Karłowicza, mimo aż 59 asów mutanta, to sprawa jest otwarta.
"Karlović mutant", tenisistki to "klacze," czy
Czytaj całość
avatar
RaportPasjonaty
18.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak masz racje;zreszta ,w tym meczu naprawde nie ma faworytki,tak jak mowisz,piszesz sprawa jest otwarta...A tak poza tym ,to dzis też zapowiadają się ciekawe mecze,szczególnie u pań;Halep-Will Czytaj całość
avatar
użytkownik usunął konto-
18.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Niezłą minę musi miec teraz papa Wozniacki ktory wczoraj w wywiadzie kompletnie zlekceważył Szarapową :D Brawo Maria! 
avatar
pareidolia
18.01.2019
Zgłoś do moderacji
4
7
Odpowiedz
To najlepsza wiadomość dnia. Pamiętam, jak napyskowała organizatorom US Open w 2017 r. ,że Szarapowa zagrała na głównej arenie US Open, a ona bidula choć rozstawiona z nr 5 musiał grać na mniej Czytaj całość