W pojedynku z oznaczonym "15" Francuzem Hubert Hurkacz (ATP 88) posłał aż 16 asów i wygrał 84 proc. punktów rozegranych przy własnym podaniu. Mimo tego potrzebował rozgrywki tiebreakowej, aby zwyciężyć w premierowej odsłonie. W drugim secie Polak osiągnął już większą przewagę i przy stanie po 4 wykorzystał słabszą postawę rywala, zdobywając jedyne w meczu przełamanie. Po 79 minutach pokonał 7:6(5), 6:4 Taka Khunna Wanga (ATP 329).
- Serwowałem bardzo dobrze i poczułem się naprawdę pewnie na korcie. Jednak mój przeciwnik również podawał świetnie i dlatego był to wyrównany mecz. Mam nadzieję, że w czwartek zagram jeszcze lepiej - powiedział 21-latek z Wrocławia, który w australijskiej stolicy został rozstawiony z drugim numerem.
Hurkacz wyznał, że bardzo chciałby zakończyć 2019 rok w Top 50. Aby tak się stało, musi jednak odnosić znakomite wyniki w męskim tourze. - Mogę jeszcze sporo rzeczy poprawić, ale czuję, że staję się coraz lepszy. Jeśli będę grać dobrze, to uważam, że mogę wygrać ten turniej. Mam jednak świadomość, że w Canberze jest wielu wspaniałych tenisistów - stwierdził.
W czwartkowym ćwierćfinale przeciwnikiem Hurkacza będzie rozstawiony z 11. numerem Francuz Tristan Lamasine (ATP 307). Jeśli chodzi o występy na zawodowych kortach, to Polak ma z nim bilans 1-1. - To będzie trudny mecz, ale mam nadzieję, że zaprezentuję się lepiej na returnie i to pomoże mi wygrać - wyznał.
East Hotel Canberra Challenger, Canberra (Australia)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 54,1 tys. dolarów
środa, 9 stycznia
III runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 2) - Tak Khunn Wang (Francja, 15) 7:6(5), 6:4
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"
Ivashka i Vesely.
Chociaz i im daleko do wspanialych.
Wszyscy z drugiej czy trzeciej setki graja w kwakach AO.
Poodbijac, zaaklimatyz Czytaj całość