Alicja Rosolska i Eri Hozumi rozgrywają drugi wspólny turniej w tym roku. W Brisbane pokonały Łotyszkę Anastasiję Sevastovą i Ukrainkę Elinę Switolinę i osiągnęły ćwierćfinał. W Sydney są już w półfinale. W środę Polka i Japonka pokonały 6:3, 2:6, 10-8 Niemkę Annę-Lenę Grönefeld i Amerykankę Vanię King.
W pierwszym secie Rosolska i Hozumi od 1:3 zdobyły pięć gemów z rzędu. W drugiej partii Gronefeld i King uzyskały dwa przełamania, na 3:0 i 6:2. W super tie breaku Polka i Japonka przegrywały 5-8, ale pięć ostatnich punktów padło ich łupem.
W ciągu 74 minut Rosolska i Hozumi uzyskały o jedno przełamanie mniej od rywalek (2-3). Polka i Japonka zdobyły o trzy punkty więcej (60-57).
Rosolska po raz drugi zagra w półfinale w Sydney (2011 z Klaudią Jans-Ignacik). Pozostałe sześć startów w tej imprezie warszawianka zakończyła na I rundzie.
W półfinale Rosolska i Spears zmierzą się ze Słowenką Andreją Klepac i Hiszpanką Marią Jose Martinez Sanchez, które pokonały 2:6, 6:1, 10-8 Amerykankę Bethanie Mattek-Sands i Holenderkę Demi Schuurs.
Sydney International, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 823 tys. dolarów
środa, 9 stycznia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Eri Hozumi (Japonia) / Alicja Rosolska (Polska) - Anna-Lena Grönefeld (Niemcy) / Vania King (USA) 6:3, 2:6, 10-8
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"