W końcówce sezonu Kamil Majchrzak podejmował różne decyzje. Były wyjazdy na latynoską mączkę, które za każdym razem kończyły się niepowodzeniem. Były także wyprawy do Azji czy Afryki Północnej, gdzie Polak osiągał godne uwagi rezultaty. Teraz nasz reprezentant poleci do USA. W Ameryce Północnej grał w swojej zawodowej karierze tylko raz, gdy nie przeszedł eliminacji do US Open 2018.
Majchrzak zacznie serię występów na amerykańskich kortach twardych w Las Vegas. W światowej stolicy hazardu jego pierwszym przeciwnikiem będzie Stefan Kozlov. Mający rosyjskie korzenie 20-letni Amerykanin był dobrze zapowiadającym się juniorem, ale nie osiągnął jeszcze wielkich rezultatów w głównym cyklu. W turnieju w stanie Nevada czeka go obrona tytułu. Jak na razie wygrał dwa challengery.
Jeśli Majchrzak zwycięży, to spotka się z Amerykaninem JC Aragone lub Marcelo Arevalo z Salwadoru. W ćwierćfinale może już czekać Norweg Casper Ruud, Amerykanin Mitchell Krueger czy Hiszpan Tommy Robredo. Polak trafił do górnej połówki, w której znaleźli się najwyżej rozstawiony Lloyd Harris z RPA czy Australijczyk Thanasi Kokkinakis.
W Las Vegas odbędzie się turniej ATP Challenger Tour o puli nagród 50 tys. dolarów. Potem Majchrzak zaprezentuje się jeszcze w Charlottesville i Knoxville (pula nagród 75 tys. dolarów). We wszystkich imprezach ma pewne miejsce w głównej drabince.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]
Czy Kamil Majchrzak osiągnie ćwierćfinał zawodów w Las Vegas? 
