Hubert Hurkacz poznał rywala w Breście. W ćwierćfinale możliwy mecz z francuskim odkryciem sezonu

Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Po występach w Azji Hubert Hurkacz przenosi się do europejskich hal. W przyszłym tygodniu Polak weźmie udział w challengerze o puli nagród 106 tys. euro we francuskim Breście.

Hubert Hurkacz walczy nie tylko o poprawę zajmowanej w rankingu 88. pozycji, ale także o miejsce w mediolańskich Finałach Next Gen ATP. Jak na razie sytuacja 21-latka z Wrocławia nie jest idealna, ponieważ do zajmującego ostatnią premiowaną kwalifikacją lokatę Jaume'a Munara traci 109 punktów. Hiszpan także zawita w przyszłym tygodniu do Brestu, gdzie triumfator otrzyma 110 punktów.

Polak został rozstawiony z czwartym numerem i na początek spotka się z Francuzem Antoine'em Hoangiem. Jeśli zwycięży, to w II rundzie będzie mógł zagrać z kolejnym reprezentantem gospodarzy, Gregoire'em Barrere'em. Z kolei w ewentualnym ćwierćfinale może już czekać Ugo Humbert. Francuz to jedno z objawień obecnego sezonu. Dzięki sukcesom w challengerach wkroczył do Top 100 i ma realną szansę dostać się do Finałów Next Gen ATP.

Najwyżej rozstawiony w Breście jest Julien Benneteau. Doświadczony Francuz miał zakończyć singlową karierę podczas US Open, ale ciągle gra w turniejach. Niektórzy podejrzewają, że przygotowuje formę na finał Pucharu Davisa, gdyby jego obecność miała się okazać konieczna dla drużyny. Benneteau czy Czech Jiri Vesely mogą stanąć na drodze Hurkacza do ewentualnego finału.

Natomiast w dolnej połówce turniejowej drabinki znalazł się oznaczony "dwójką" Jaume Munar. W jego ćwiartce jest ponadto walczący o Finały Next Gen ATP Amerykanin Michael Mmoh. Do tego przeciwnikami Hiszpana w ewentualnym pojedynku półfinałowym może być jego rodak Roberto Carballes, Włoch Lorenzo Sonego czy doświadczony Francuz Nicolas Mahut.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

Źródło artykułu: