Simona Halep szybko zakończyła występy w Wuhanie i Pekinie. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że tenisistce z Konstancy wypadł dysk w lędźwiowym odcinku kręgosłupa, a lekarze zalecili tenisistce odpoczynek. Jej występ w Moskwie od początku stał pod znakiem zapytania, mimo tego Rumunka zjawiła się w rosyjskiej stolicy.
- Bardzo chciałam zagrać w Moskwie, ale nieszczęśliwie dalej odczuwam ból w plecach i nie chcę podejmować niepotrzebnego ryzyka. To rozczarowujące, że muszę się wycofać, ale zdrowie jest teraz dla mnie na pierwszym miejscu. Życzę wiele sukcesów temu turniejowi - poinformowała liderka rankingu WTA. Jej miejsce w głównej drabince zajmie Greczynka Valentini Grammatikopoulou, która zmierzy się z Rosjanką Anastazją Pawluczenkową.
Halep zapewniła sobie w poniedziałek pierwszą pozycję na koniec sezonu 2018. Teraz musi zrobić wszystko, aby dojść do siebie na czas singapurskich Mistrzostw WTA, które rozpoczną się już w niedzielę. Tenisistce bardzo zależało, aby wypaść w nich bardzo dobrze, jednak czasu jest coraz mniej i jej występ, mimo wcześniejszych zapewnień, może stać pod znakiem zapytania.
ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka